„Cześć!
Mam na imię Tymek. Mam 5 lat.
Wyobraź sobie, że leżysz na swoim łóżku......twoje nogi i ręce są tak ciężkie, że nie możesz nic zrobić......ból, ogromny ból przeszywa twoje ciało......WIEM to straszne!!!!!! Ja mam tak każdego dnia 😔😔😔😔 czekam cierpliwie, aż Mamusia przyjdzie mi pomóc, bo sam nawet głową nie umiem przekręcić 😢😢😢😢 Czasami bardzo krzyczę........ból ten ból!!!! Dzięki lekom i rehabilitacji jest lepiej......mięśnie się rozciągają i mniej bolą 😊😊😊
Najgorsze są przerwy w ćwiczeniach.....zastane mięśnie bolą jeszcze gorzej, ale leczenie jest bardzo drogie i dłuuuuugie.
Proszę wysłuchajcie mojej historii:
„Urodziłem się za wcześnie. Lekarze powiedzieli Mamie, że mam mózgowe porażenne dziecięce. Nie wiem co to znaczy, ale Mama bardzo płakała ... Mama jest w ogóle super (szkoda że nie umiem jej tego powiedzieć) – cały czas walczy, żeby było mi trochę łatwiej. A jest naprawdę trudno. Nie chodzę. Nie potrafię mówić. Mam problemy z przełykaniem i napady padaczki. Czasem nawet oddychać nie mogę ... Kiedy inne dzieci marzą o nowej zabawce, ja marzę by móc samodzielnie siedzieć. Chciałbym też widzieć wyraźnie cały świat, ale moje oczka są bardzo słabe ...”
Z powodu skrajnego wcześniactwa, niedotlenienia okołoporodowego, niewydolności oddechowej i krążeniowej, leukomalacji okołokomorowej oraz retinopatii wcześniaczej lekarze nie dawali Tymkowi większych szans.
Ale jego Mama się nie poddała ❤❤
Codziennie walczy o każdą minutę, o każdą nawet minimalną poprawę, o każdy gest, który daje szansę na porozumienie się z Tymkiem, jego fizyczne usprawnienie i widoki na lepsze jutro.
Każdy, nawet najmniejszy gest musi być wypracowany na wielogodzinnych rehabilitacjach - koszty niebotyczne, do tego dochodzą koszty transportu, ale godziny ciężkiej pracy dają efekty!!!
Żeby Tymcio się uśmiechnął potrzebne było 1008 godzin rehabilitacji. Przejechaliśmy 150 000 km. Zajęło mu to ponad rok, ale WARTO było!!!!
Specjalistyczny sprzęt, rehabilitacja i leki pochłonęły już prawie 200 tysięcy złotych, ale to kropla w morzu potrzeb...
Napady padaczki często powodują u mnie paraliż buzi....nawet kilka godzin mija, zanim moja buzia wróci do normy😔😔😔😔
Tymek bardzo potrzebuje Waszej pomocy!
Sprawmy by jego ból był mniejszy. To dzielny mały wojownik, nie zostawiajmy go samego!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Joann Jo
Kochany skarbie ❣dużo miłości i słońca na każdy dzień
Anonimowy Darczyńca
Zdrówka ‼️😍