Jesteśmy przyjaciółmi Jakuba. Zbieramy pieniądze na nową wędkę dla niego.
Około tygodnia temu Jakub szczęśliwie, razem z przyjaciółmi oddawał się swojej największej pasji - wędkarstwu na stawach łowiska OKOŃ, nieopodal Warszawy. Niestrudzenie wyczekiwał dwudziestokilogramowych ryb, które pieszczotliwie nazywał karpikami. Po złowieniu kilku sztuk karpików, Jakub oddał się biesiadzie. Więcej nie pamięta - wędka zniknęła, a z nią szczęście, które chcemy przywrócić.
Sama wędka to koszt 400 zł, ale jak to bywa na rybkach trzeba coś zjeść, wypić i mieć czym zanęcić - na to pójdzie 100 zł.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
ANONIMOWY SZEF
POZDROWIENIA WARIACIE CIĄGNIJ LABRADORY
KARPIARZ NUMER 1
TRZYMAJ SIE CARPIE DIEM