Hej,
jestem Konrad.
Znalazłem się tutaj aby pomóc bliskiej mi osobie.
Postaram się opowiedzieć tę historię w telegraficznym skrócie i nikogo nie zanudzić.
W niedzielny poranek 6 stycznia 2019 Przemek ( poszkodowany ) jak codzień wstał rano, zjadł śniadanie, zrobił kilka pompek i poszedł pakować się na cotygodniowy trening (gramy razem w piłkę nożną).
Po kilkunastu minutach udał się przed blok w celu zapakowania całego sprzętu do auta.
Ku zdziwieniu Przemka, auto, które zawsze parkował w tym samym miejscu, tym razem
się tam nie znajdowało.
Po chwili poszukiwań samochodu zaczęło do niego docierać, iż auto zostało skradzione.
Co wtedy dzieję się z człowiekiem?
Chętnie bym o tym opowiedział, ponieważ sam doświadczyłem takiej sytuacji - uwierzcie mi na słowo, są to strasznie negatywne emocje.
Ale nie o mnie tutaj.
Co możemy zrobić?
Wspólnymi siłami postarajmy się uzbierać pieniądze na nowe auto ( może nie takie samo, nie tak dobre, nie tak przestronne, ale zawsze auto).
Dlaczego pomoc jest potrzebna?
Ponieważ Przemek nie ubezpieczył dodatkowo wozu. Został z niczym. Dojazd do pracy to bagatela 30km.
Dlaczego nie ubezpieczył?
Auto było wystawione na sprzedaż. Patrząc na to z tej strony, zdecydowana większość z nas chyba też zrezygnowała by z polisy AC. Prawda?
Uwierzcie mi kochani, że nie pisałbym tego gdybym osobiście nie poznał Przemka i tego jaką jest osobą.
Każdy z Was chciałby otaczać się tak dobrymi ludzmi jakimi jest Przemek!
Dlatego bardzo Wszystkich proszę o wpłacenie nawet 1zł aby zminimalizować zaistaniałą szkodę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!