Nina Rogowska
Puszek skurczył się i zrobił się maleńki jak kociak. Z wielkiego kota, który ważył 5,5 kg zamienił się w drobinkę. Ma apetyt, ale nie przybiera na wadze. Po ostatnim pobycie w szpitalu wciąż nie może się odbić. Potrzebujemy pitnej karmy, odżywek, probiotyków i enzymów trawiennych. O lekach nie wspomnę, bo płace za nie 150 zł tygodniowo. Wiec jeżeli ktoś jeszcze może coś wrzucić do puszki to bardzo proszę.
Pozdrawiamy Was ciepło
Nina i Puszek ❤️
Michał
Poszło parę złotych, trzymajcie się kochani...
Anonimowy Darczyńca
Niech się Pani trzyma, cokolwiek będzie. Dużo zdrowia dla Puszka.
Nina Rogowska - Organizator zbiórki
Ślicznie dziękujemy ❤️❤️❤️
Wiola
Dużo zdrowia dla Puszka 🍀🙏
Nina Rogowska - Organizator zbiórki
Ślicznie dziękujemy ❤️
Aneta
Na zmianę w zachowaniu zwraca uwagę każdy weterynarz. Zwłaszcza jak to zmiana kiedy kot robi coś bardziej niż zazwyczaj i bardzo często jest to traktowane pozytywnie, jak fakt że kot się bardziej przytula, bardziej towarzyski. Zazwyczaj też właściciele mylą to z faktem że kot czuje się lepiej. Niestety to bywa mylne. Cieszę się że rozumiesz że niestety nie da się kotu przedłużyć życia, chociaż jak byśmy chcieli. Każdy właściciel chciałby żeby ich zwierzę żyło tyle co ludzie. Niestety tak się nie da. Przykre że nie zrozumiałaś mojego ostatniego komentarza bo pisałam że trzeba się nastawić na to aby pozwolić mu odejść humanitarnie, bez cierpienia. Niestety przyjdzie moment że będziesz musiała podjąć tą decyzję. Trzymaj się.
Nina Rogowska - Organizator zbiórki
Dziękuję Anetko za wsparcie i twoje słowa. Niestety jestem przeciwniczką eutanazji na życzenie. Tak w temacie ludzi jak i w temacie zwierząt. Czy nigdy nie zastanowiłaś się, dlaczego nie stosuje się eutanazji przy ciężkich stanach ludzi? Eutanazja to wybawienie przede wszystkim dla właścicieli zwierząt. Jestem świadoma, że Puszek nie będzie żył wiecznie. Ale odejdzie wtedy, gdy przyjdzie jego czas. Nie odbiorę mu życia, dlatego że jest ciężko. On nie jest w stanie agonalnym, żeby mu skracać cierpienie. Jeżeli doskwiera mu ból czy choćby dyskomfort dostaje leki uśmierzające ten ból. Funkcjonuje, ma apetyt, czasami się pobawi, poprzytula. Jest cudownym kotem i będę przy nim do ostatniego oddechu. Nigdy nie pozwolę odebrać mu życiu, którym on tak bardzo się cieszy. Pozdrawiam Cię cieplutko.
Anonimowy Darczyńca
Puszek jest cudny, z pięknymi, mądrymi oczami. Ma szczęście, że trafił na Ciebie, Nina. Nie zwracaj, proszę, uwagi na wszystkich krytykantów, nienawistników, bo to co dla niego zrobiłaś i robisz zasługuje tylko na szacunek. Na szczęście ludzi, którzy umieją kierować się sercem też nie brakuje. Trzymajcie się oboje, przesyłam Wam ciepłe myśli
Nina Rogowska - Organizator zbiórki
Ślicznie dziękujemy Darku❤️❤️❤️ Wiem, że każdy inny uśpiłby Puszka, bo znam mniej drastyczne przypadki, w których właściciele od razu usypiali takie koty. To prawda, są dobrzy ludzie, którzy wspierają, ale hejt, który kiedyś powstał spowodował, ze zbiórka już nie chodzi. Bazuję na osobach, które poruszył los Puszka dawno temu i które są ze mną od lat. I za tych wszystkich dobrych ludzi bardzo dziękuję ❤️