Witam serdecznie.
Na początku tego roku porzucił mnie mąż, wyjechał za granicę i kontakt się urwał.Zostawił mnie z długami i córka na utrzymaniu. Moja córka jest bardzo zdolna i marzy o studiach. Ja zrobię wszystko , aby jej pomóc , lecz kredyty, z którymi zostałam "zjadają" większość moich dochodów.Córka jest w klasie maturalnej i już próbuje sobie dorabiać , a nawet coś odkładać, lecz zdajemy sobie obydwie sprawę z tego ,że bez pomocy z zewnątrz nie uciułamy na jej edukację. Kwotę podałam w przybliżeniu ( 3 lata studiów-licencjat), każda złotówka będzie przeznaczona dla mojej córki. Jeśli ktokolwiek zechce nam pomóc to z góry dziękujemy.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!