Zbiórka Ventus - walka o życie - zdjęcie główne

Ventus - walka o życie

794 zł  z 6 000 zł (Cel)
Wpłaciło 25 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Zanim wylejecie na nas , czy Kaję wiadro pomyj przeczytajcie nasz tekst.

 Przez cztery lata w TSPZ " Ogród Św. Franciszka" , kolejne dwa w naszej Fundacji. Odpowiedzialna, oddana zwierzętom dziewczyna, teraz studentka, dorosła osoba. Zawsze dostawała najtrudniejsze psy - nigdy nie zawiodła ani ich, ani nas.

Zwierzęta to jednak instynkt i nikt, nawet najdoskonalszy behawiorysta nie przewidzi wszystkiego.

 Ventus jest pod opieka innej fundacji.

 Udostępniamy więc konto naszej Fundacji, będziemy raz w tygodniu publikować jego stan, oczywiście bez danych osobowych wpłacających osób. Kaj jako organizator zbiórki musi mieć dostęp do info o wpłatach, a z oczywistych powodów nie może zbierać tych pieniędzy na osobiste konto

"Psy w norze leżąc bez siły
Lizały swoje rany
Po walce o przetrwanie
Oblepiały ropą ściany
Nie mając już sił zupełnie
Ujrzawszy wtedy ludzi
Nie miały na walkę sił
Jakże ona ich trudzi
...
Widząc że szykuje się coś bardzo, bardzo, bardzo, bardzo niedobrego, wypychamy raźno do przodu kolegę najmniejszego. Idź przodem!"

                                                                                                                   -KULT


 Ludzkie błędy… teraz walka o życie maleństwa.

 Od kilku lat staram się pomagać zwierzętom, często angażuję się jako dom tymczasowy. Podobnie było tym razem... Ponad tydzień temu trafił do mnie 6-tygodniowy miot szczeniąt. Wszystko było super, do czasu... Po ponad tygodniu sielanki nastąpiła tragedia... Jeden z moich podopiecznych został poturbowany przez mojego własnego psa, który wcześniej je akceptował, bawił się. Opiekował się nimi… Zaufałam za mocno... Szczeniak w trybie nagłym trafił na OIOM do całodobowej lecznicy z licznymi obrażeniami. Reszta rodzeństwa została zabezpieczona w innym DT. Moje serce zostało rozdarte na milion kawałków...


 Poprzez mój błąd i zaufanie, psie niewinne dziecko walczy dzisiaj o życie...  

 Czuję się okropnie, że przez moje niedopatrzenie, istota, która miała zostać uratowana, została tak bardzo skrzywdzona... Wieczorami rozmyślam, co by było gdyby... Niestety, ale czasu nie można cofnąć... Jestem bezsilna... . Wszystko to, co do tej pory stworzyłam straciło jakąkolwiek wartość. Jedyne kogo mogę obwiniać, to siebie. Do końca życia będę pamiętać ten dzień, ten błąd... To trwało tylko kilka sekund, jednak dla mnie wydłużają się one w nieskończoność przez nieustająco powtarzające się w mojej głowie obrazy... Psie dziecko trafiło do lecznicy z wieloodłamowymi złamaniami czaszki oraz potężnym krwotokiem. Pierwsza doba była pod znakiem zapytania, czy w ogóle przeżyje...


 W trybie natychmiastowym zalecono wykonanie rezonansu magnetycznego. Ze względu na tragiczny stan zwierzęcia wykonano je już na drugą dobę przyjmując ledwo żywego psiaka poza kolejką. Przez tylko chwilę przewijających się obrazów podczas wykonywania tomografu radiolog rozpoznał złamanie kości nosowej, złamanie kości szczękowej, złamanie przy oczodole, pęknięcie na szwie między kością nosową, a czołową i liczne odłamy... - czekamy jednak na szczegółowy opis tomografu. Modlę się, by nie ujawnił dodatkowych uszkodzeń …  


 Kolejne dni to kolejne badania, często pod narkozą, która niesamowicie obciąża ten bardzo młodziutki organizm. Jego przyszłość nadal jest niewiadoma. Już dziś szukamy chirurga szczękowo-czaszkowego, który podejmie się jego leczenia i operacji. Co dalej to czas pokaże...


 Potrzebne są środki na jego leczenie, sięgające kilku tysięcy. Fundacja nie dysponuje kwotą około 6 000 złotych, która na pewno będzie potrzebna. Znając realia, nawet to może nie wystarczyć..  

Niestety, sama jestem w stanie pokryć znikomą część tej kwoty, choć tyle mogę dla niego zrobić. Chociaż próbuję znaleźć taka kwotę na już, to moje poszukiwania nie przynoszą skutku. Dlatego prośba do Was, błagam, pomóżcie! Pomóżcie mu wrócić do normalności, przed nim jeszcze całe życie... beztroskie szczenięce dzieciństwo... . Dajcie mu szanse bycia zdrowym szczęśliwym psem!  

 Diagnostyka i leczenie jest niezbędne, aby maluch miał szansę na normalne życie. To psie niewinne dziecko na to zasługuje. Tu znów zawinił człowiek.. ale wierzę, że z Waszą pomocą od tej pory będą towarzyszyć mu dobrzy ludzie i wspólnymi siłami postawimy go na łapki.

Aktualizacje


  • Fundacja Osinkowa Przystań - awatar

    Fundacja Osinkowa Przystań

    04.12.2017
    04.12.2017

    Mamy wyniki tomografu...
    Wygląda to bardzo źle. Obecnie poszukiwany jest chirurg, który podejmie się leczenia Ventusa.

    Tutaj znajdziecie opis tomografu
    https://www.facebook.com/osinkowaprzystan/photos/pcb.316451312096901/317177938778464/?type=3&theater

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Renia Basik - awatar

    Renia Basik

    03.12.2017
    03.12.2017

    Walcz psiaku!!! Zdrowiej szybciutko <3

794 zł  z 6 000 zł (Cel)
Wpłaciło 25 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 25

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Michał Bułaś - awatar
Michał Bułaś
10
Justyna - awatar
Justyna
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Kasia - awatar
Kasia
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Aneta - awatar
Aneta
5
Torres i Tyson - awatar
Torres i Tyson
50
Agata - awatar
Agata
15

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij