Cześć. Mam na imię Patrycja i mam skończone 21 lat. Od 7 lat choruję na zaburzenia depresyjno-lękowe. Niestety poszło to bardzo w stronę lęków uogólnionych, silnych ataków paniki i somatyzacji. Łącznie w szpitalach przeleżałam już rok. Leki przynosił ulgę tylko na chwilę. Na chwilę obecną nie potrafię zejść z leków bo organizm się przyzwyczaił a nawet nie mam z nich pożytku. Pracowałam 2 miesiące lecz z powodu nasilających się dolegliwości było mi strasznie ciężko wytrzymywać w pracy. Nie jestem obecnie w stanie podjąć zatrudnienia, gdyż moje ataki paniki i lęki są nieprzewidywalne. Nawet w domu nie czuję się komfortowo, a co dopiero gdziekolwiek wyjść. Terapia na NFZ na którą również uczestniczyłam była bardzo długa, długie terminy i nie przyniosła rezultatów. Od miesiąca chodzę do psychoterapeuty, lecz prywatnie wychodzą już koszta. Wizyta jedna to 150 zł, a żeby miała ona konkretne rezultaty musi być odbywana systematycznie. NFZ nie obejmuję tej wizyty, gdyż jest to osoba prowadząca tylko prywatnie psychoterapię połączoną z hipnoterapią i transem. Pomimo wielu nie udanych prób walki z lękami, chcę walczyć dalej lecz potrzebuję wsparcia finansowego aby dalej walka trwała.
Mój stan trwa od 14 roku życia, gdy moja mama zaczęła się nade mną znęcać i wyrzuciła mnie z domu jak skończyłam 18 lat. Jestem obecnie w ciężkiej sytuacji psychicznej jak i fizycznej. Za każdą darowiznę będę niesamowicie wdzięczna, gdyż może mi ona dać szansę na lepsze jutro. Każda złotówka odgrywa tu dużą rolę dla mnie i wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Wszystkie uzbierane pieniądze zostaną przekazane na psychoterapię.
Jeżeli chciałbyś/chciałabyś pomóc mi nie wspierając finansowo, będę wdzięczna, jeśli udostępnisz tę zbiórkę swoim znajomym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!