Jestem zwykłą,pracującą na etacie osobą.Mam 57 lat.Nie jest mi łatwo prosić o pomoc,bo to ja zazwyczaj pomagałam.Dwa lata temu zostałam oszukana przez internet i naciągnięta na kredyty.Najgorsze jest to, że nie widziałam ani złotówki z tego.Jestem w dramatycznej sytuacji,bo grozi mi życie pod mostem.Zarabiam 3000 a samych spłat kredytòw mam 2,500.Poza tym są inne opłaty,na ktòre mi brakuje.Jestem coraz bardziej załamana.Mój stan psychiczny jest coraz gorszy.Nie mam do kogo się zwrócić.Zostało mi 150000,00zł.do spłaty.Spłata tego długu przywróciła by mi spokój i stabilność.Odeszły by moje lęki i obawy związane z moim bytem.Będę wdzięczna do końca moich dni każdej osobie,która zechce mi pomóc. Mirosława.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Sonia
❤️