Siemaa ... Jestem Alpaka Wojtek :)
Od czego by tu zacząć hmm ... pochodzę z małej miejscowości w Andach tak małej, tak niewielkiej, że az trudno ją odnaleźć na mapie. Ale ... jako, że przemiłe i przekochane ze mnie stworzonko ... typ podróżnika ... postanowiłem się przenieść do waszego pięknego kraju. Zapytasz skąd o nim wiem ... nooo kochany. Każdy wie, że w Andach mamy internet a jako, że my alpaki jesteśmy zacne stworzonka ... wygoglowałem se oo i już ... miłość od pierwszego wejrzenia. Te wasze łąki ... te pola ... ta soczysta trawa ... na sama myśl aż mi się wełna filcuje :)
Dobra koniec słowem wstępu ... Treść właściwa. Jako prawdziwy i pełnokrwisty parzystno-kopytny uchodźca z gór mam dużą rodzinę ... jak ?? oj tylko skromne kilkadziesiąt kuzynów, wuujków, ciotek, braci i sióstr. Tak właśnie po to tu jesteśmy ... ZBIERAMY NA BILET i własna farmę gdzie razem z rodziną będziemy wesoło patatajać w rytm falujących traw na waszych pięknych górskich stokach. A, że jesteśmy wymagający i pazerni ... każdy wie, że prawilna alpaka Andyjska byle czym się nie wozi potrzebujemy Twojej pomocy. Dużej pomocy. W zamian odwdzięczymy się szalikiem ewentualnie ciepłą czapką z naszego mięciutkiego runa ... Jestesmy milutcy !!! ... i grubi.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!