Zbieram na swój i dziecka własny kąt, najmniejszy ale własny.
Moja historia może nie jest bardzo tragiczna ale jest naprawdę trudno a sama już więcej nie dam rady.
Jestem samotną matką, pracująca na pełen etat za minimalną krajowa, nie pobieram żadnych świadczeń socjalnych ani z funduszu alimentacyjnego. Chce mieć z dzieckiem jakieś miejsce do życia. Najmniejszy ale własny kąt. Z jednej pensji czasem nie daje rady przeżyć do końca miesiąca. Od matury pracuje, nawet w ciąży i na macierzyńskim dorabialam po kilka godzin rygodbiowo. Teraz nie dam rady iść do drugiej pracy czy brać nadgodzin ( których i tak w sumie nie ma ) bo moje małe dziecko od czasów żłobka nie widuje mnie całymi dniami.
Nigdy nic dobrego za darmo nie dostałam i nie oczekiwałam, może się tym razem uda choć proszenie o pomoc finansową jest dla mnie naprawdę bardzo upokarzające.
Staram się żyć uczciwie, szanuje ludzi i dobrze im życzę. Napisz czego Ci potrzeba, mam dobrą rękę i dobre serce. Może Tobie też jakoś pomogę. ☺️
I na pewno jak już będziemy mieć własny kąt chętnie każdego darczyńcę zaproszę na kawę i rozmowę.
Dobro do Ciebie wróci, nikt na mnie nigdy nie stracił....
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!