Samotna mama w kryzysie - proszę o pomoc, by wyjść na prostą.
Z ogromnym wstydem, ale jeszcze większą nadzieją, piszę ten apel. Nie chcę pokazywać swojej twarzy ani nazwiska – nie dlatego, że mam coś do ukrycia, ale dlatego, że sytuacja, w której się znalazłam, jest dla mnie bardzo trudna i krępująca.
Jestem samotną mamą. Całe życie starałam się być samodzielna, radzić sobie bez proszenia o pomoc. Niestety kilka miesięcy temu straciłam pracę, a moje życie zaczęło się sypać. Przez długi czas nie miałam żadnych dochodów. Utrzymanie dziecka, rachunki, jedzenie – wszystko to stało się ogromnym wyzwaniem.
Zadłużyłam się, bo nie miałam innego wyjścia. Dziś dług wynosi ponad 100 tysięcy, a ja nie śpię po nocach, bojąc się o przyszłość . Mimo codziennych prób i szukania jakiejkolwiek pracy, nie jestem w stanie samodzielnie wyjść z tej sytuacji.
Nie proszę o wiele. Każda, nawet najmniejsza wpłata to krok w stronę spokoju, bezpieczeństwa i nowego początku. Zbieram, by spłacić chociaż część zobowiązań i stanąć na nogi.
Jeśli możesz – wesprzyj mnie. Jeśli nie – udostępnij tę zbiórkę. Może dzięki Tobie ktoś inny zdecyduje się pomóc.
Z góry dziękuję każdej osobie, która zdecyduje się okazać serce.
Z wdzięcznością,
Samotna mama.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!