Zbiórka trzy maluchy kontra wirus - zdjęcie główne

trzy maluchy kontra wirus

2 841 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 67 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Bobek - awatar

Agnieszka Bobek

Organizator zbiórki

Z tymi maluszkami od początku było pod górkę, biegunki, infekcje. Mały Guciu prawie umarł na zapalenie nerek, na szczęście natychimastowa reakcja Przychodni Weterynaryjnej "Na Polance" i trafione leczenie uratowało go. 

Emi długo zmagala sie z biegunkami, kroplówki leki, w końcu się udało.

w gorący lipcowy dzień Kajtuś zaczął słabnąć, wyglądało to na początku jak u Emi, zapalenie jelit, płynu w brzuszku nie było. Jednak stan sie nie poprawiał, gorączka coraz bardziej zwalała maluch z nóg, działały tylko leki podawane dożylnie, aż 22 lipca diagnoza zwalajaca z nóg zakaźne zapalenie otrzewnej (a trzy dni wcześniej leczenie zakończyła Flapi)... lek podany od razu, Kajtek jak przystalo na małego dzielnego kociaka nie poddał się wlaczył przy wsparciu leków i lekarzy

Poprawa przyszła szybko i kolejny cios 31 lipca nagłe osłabienie, gorączka i duzy brzuszek, 1 sierpnia potwierdzenie tej samej choroby u Emi...

Kolejny kociak na tym samym drogim leku, ale jak mozna tego było nie zrobić, jak mozna było skazac ja na śmierć, gdy wiemy że lek działa.'

Teraz dwójka rodzeństwa walczy a my z nimi, ale to nie koniec...

Wydawałoby się szczęście dwóch maluszków wspólny dom w Łodzi - Triss i Eddie

Aklimatyzacja i wszystko było ok, az do "długiego weekendu" Eddie przestał jeść, przestał mieć siły, przestał mieć chęć na cokolwiek, wieczorem 15 sierpnia z atakiem, jak na początku podejrzewano trafił do kliniki, niestety nie rozpoznano choroby, podano leki i odesłano do domu, było podejrzenie płynu w okolicach wątroby.

Na nastepny dzień stan malucha sie nie polepszał, było juz na prawdę bardzo źle, na szczęście był lekarz, który od razu zdiagnozował co dolega kociakowi - płyn w płucach, 80% płuc zajętych i to co działo sie dzień wczesniej nie było atakiem padaczkowym a dusznością... Dzięki Kacprowi, na wieczór dotarł lek przesyłką konduktorską, a z kaltki piersiowej małego Eddiego ściągnięto 80ml płynu. Maluch odzyskał chęć do życia, chcioaż jefgo stan nadal był ciężki. Kolejny dzień kolejne odciagnięcie płynu, później znowu, czekaliśmy aż lek zacznie działać i tak się stało :) po tygodniu jeszcze trzeba było płyn ściągnąć, ale to był juz ostatni i teraz Eddie zdwoeije, jednak jego stan był tak zły, że trzeba było zacząć od duzo wyższej dawki leku, z której juz nie mozna zejść.

Reasumując mamy 3 kociaki koszt tygodniowego leczenie to ok 1000zł, dlatego każda wpłata bardzo nam pomaga

Mamy bazarek i każdy zakup jest na wagę życia, kociego życia

https://www.facebook.com/groups/768713637850064

zapraszamy do udziału w nim, do wystawiania lub przekazanie fantów, za wszystko ogromnie dziękujemy.

2 841 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 67 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Bobek - awatar

Agnieszka Bobek

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 67

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Jula - awatar
Jula
80
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
16
Damian P. - awatar
Damian P.
25
Barbara Ka - awatar
Barbara Ka
48
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
11
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
6
Małgorzata ignaciuk - awatar
Małgorzata ignaciuk
180
Paula - awatar
Paula
60
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij