Jesteśmy na dnie piekła.
Mamy w azylu panleukopenię.
Właśnie teraz - kiedy już wychodziliśmy na prostą. Mamy 100 kotów. 100 kotów, których życie jest zagrożone. Stąd nasza cisza przez ostatnie dni…
Skąd się wzięła? Nie wiemy. Żaden kot, którego ostatnio przyjęliśmy, nie jest zarażony. Każdy przeszedł kwarantannę.
Toczymy wojnę z wrogiem, którego nawet nie widać. Jeśli ją przegramy, koty będą konać. Zdychać jak muchy.
Musimy pilnie kupić surowicę. Na 100 kotów to OGROMNY koszt. Musimy kupić leki dla kotów, które zachorowały. Multum środków do dezynfekcji, odzieży ochronnej, rękawiczek, fartuchów - żeby chronić te, które jeszcze nie są zarażone. Bo już jutro mogą być. A panleukopenia zabija. Szybko, boleśnie i bezlitośnie.
Czujemy się bezradne. Przerażone. Winne.
Ale musimy błagać Was o pomoc. Musimy działać. Bo inaczej umrą. Wszystkie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Leon
Trzymam kciuki ❤️
Oliwer i Wujek Jarek
Na święta od Oliwera I Wujka Jarka, trzymamy kciuki <3
Karolina
🤗
Oliwia
Walczcie o te kociaki! Zasłużyły żeby żyć.
Damian Pietras
🙏🙏🙏🙏