Ciaza wysokiego ryzyka(rozyczka w ciazy, pempowina dwunaczyniowa,diagnoza raka szyjki), porod w 8 miesiacu ciazy..
Gdy Letycja przyszla na swiat 26 wrzesnia nie mielismy mieszkania,nie bylismy po prostu przygotowani na 100%.. Po porodzie mieszkalismy w hotelach,nikt nie chcial wynajac mieszkania dla Pary z malym dzieckiem... Gdy w grudniu udalo sie nam wynajac budynek gospodarczy 14m2 bylismy przeszczesliwi. Dzieki dobremu sercu JEDYNEJ osoby mielismy dach dla naszej Kruszynki...
Niestety "życzliwi" ludzie sprowadzili na nas MOPS i asystenta rodziny. Warunki byly dobre,tak nam sie wydawalo. Mielismy wode swiatlo bylo cieplo... Niestety z poczatku pomocna i przyjazna Asystentka pod koniec kwietnia stwierdzila ze warunki sa nieodpowiednie dla malego dziecka i ze natychmiast musimy wynajac cos lepszego. Szukalismy bezskuteczkie,ciezko wynajac cos z malym dzieckiem w tak malym miescie z uprzedzeniami mieszkancow o niewyplacalnosci rodzin z dziecmi... Na prozno... Dzieki znajomym ktorzy udostepnili nam pokoj gdzie zaczelismy mieszkac nadal szukalismy mieszkania i odpowiednich warunkow. Niestety asystentka kora nie pomogla nam w jakikolwiek sposob ani przez moment postanowila odebrac nam coreczke.. Umiescila Letycje w tymczasowej rodzinie zastepczej do czasu az bedziemy mieli warunki odpowiednie aby odzyskac malutka..
Mija 3 miesiac ,my nie jestesmy w stanie zaplacic kaucji oraz conajmniej 2miesiecy z gory za wynajem... Niedlugo nasza Ksieznicza konczy roczek a my jatesmy rozbita rodzina... Cala ta sytuacja bardzo zle wplynela na zdrowie psychiczne nasze ,przez dlugi ten okres rozlaki z Letycja...
Prosze z calego serca pomozcie nam spedzic 1 urodziny Letycji razem w domu ,jak rodzina o ktora tak walczymy. Serce peka jak ona jest gdzies u obcych ludzi,nie z rodzicami...
Pomozcie byc znowu rodzina, pomozcie wrocic Letycji do nas ,do rodzicow ktorzy kochaja ja ponad wszystko..
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!