Zoya została wyrwana z brutalnych szponów pseudohodowli, gdzie przez 4 lata służyła jako maszynka do zarabiania pieniędzy. Trafiła do nas 2 miesiące temu, wychudzona, zaniedbana, po wielu porodach. Daliśmy jej najlepszy start, jaki byliśmy w stanie, aby mogła zacząć wreszcie normalnie żyć i cieszyć się wolnością. Niestety wiele lat spędzonych w pseudohodowli sprawiło, że jej organizm bardzo ucierpiał. Gdy stan ogólny zaczął się stopniowo poprawiać zaczęły się poważne problemy z kręgosłupem. Zoya ma stwierdzoną polidyskopatię. Przeszła właśnie operację dekompresji jednej z czterech przestrzeni kręgosłupa w których stwierdzono uszkodzenia. Aby mogła wrócić do pełnej sprawności oraz aby opóźnić operację pozostałych trzech przestrzeni konieczna jest długa i żmudna rehabilitacja. Zoya wymaga codziennych dojazdów do oddalonego o 70 km Centrum Weterynaryjnego w którym jest rehabilitowana. Koszt operacji a teraz zabiegów rehabilitacyjnych i dojazdów jest ogromny. Zoya jest naprawdę Dzielną Wojowniczką, która mimo złych rokowań na przekór wynikom badań chodzi choć ryzyko niedowładu było ogromne. Bardzo prosimy o wsparcie, bo tylko z Waszą pomocą Zoya wreszcie wyjdzie z cienia brutalnej przeszłości.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Nataniel
Dasz radę kochana!