Zbiórka na pomoc dla hospicjum

WERSJA POLSKA (POLISH VERSION)

Skąd to się wzięło

Jedna z moich najbliższych przyjaciółek jest studentką medycyny i po tym, jak miała zajęcia w Domu Opatrzności Bożej w Białymstoku (które jest jednym z najstarszych stacjonarnych hospicjum w Polsce), zwróciła ona uwagę na ich sytuację. Po tym jak dowiedzialem się więcej, zdecydowałem spróbować zebrać dla nich pieniądze, gdyż myślę, że byłby to najlepszy sposób, żeby pomóc ludziom przeżyć swoje ostatnie chwile życia w odrobinę lepszy sposób

Co zrobiliśmy dotychczas

Żeby lepiej zrozumieć ich sytuację, zdecydowaliśmy się pójść porozmawiać z dyrektorem hospicjum. Wytłumaczyli i pokazali nam jak wygląda ich sytuacja. Poznaliśmy nawet część pacjentów. Tego się dowiedzieliśmy:

1. Miejsce wygląda staro i dosyć ponuro, nie ma pieniędzy na renowacje

2. Kiedy zapytaliśmy się czego potrzeba, dyrektor powiedział tylko o sprzęcie do podtrzymywania życia. Nawet na to ledwo starcza tam pieniędzy

3. Posiłki w hospicjum są w większości robione za darmo przez wolontariuszy

4. Hospicjum ledwo trzyma swój budżet nad kreską dzięki datkom i wolontariuszom (jeśli by się zadłużyli, zabranoby im budynek)

5. Dyrektor hospicjum ma obecnie 88 lat (Google mi tutaj pomogło:>). Daje z siebie wszystko pracując tam za darmo tylko po to, by chociaż trochę polepszyć życia pacjentów. To samo możnaby powiedzieć o pracującym tam personelu medycznym, którzy na pewno mogliby znaleźć sobie lepsze prace, jednak zostają ze względu na dobro pacjentów.

6. Kiedy zapytaliśmy pielęgniarki czego potrzeba (żeby zobaczyć jak to wygląda z innej pespektywy), one także poprosiły o sprzęt medyczny. Zwróciły także uwagę, że dobrze by było mieć prześcieradła z gumką - nawet o to tam ciężko.

Co będzie zrobione

Po zobaczeniu jak wygląda sytuacja, zdecydowałem się zorganizować zbiórkę. Osobiście wpłaciłem 2000 zł, gdyż uważam, że pomoc temu hospicjum to dobrze wydane pieniądze - w ich sytuacji każda złotówka ma znaczenie. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda się kupić sprzęt medyczny, a także prześcieradła z gumką. Planujemy iść do dyrektora z zebranymi pieniędzmi i razem zdecydować co można za nie kupić najefektywniej.

WERSJA ANGIELSKA (ENGLISH VERSION)

Where it came from

One of my dearest friends is a medical student and after having their classes in Dom Opatrzności Bożej in Białystok (which is the oldest stationary hospice in Poland), she brought their situation to my attention. After finding out about their dire situation, I decided to try and collect money for them as I think it would be the best way to help the people live their last days at least in a little better way. 

What we’ve done so far

In order to understand their situation better, we decided to go and speak to the head of the hospice. They explained what their situation looks like, and also showed us around - we even met and spoke to some patients. This is what we learned:

1. The place looks grim and old, there’s no money for any renovations

2. When asked what was needed, the hospice head only mentioned life-saving equipment. There’s barely any money left for that too

3. The meals in the hospice are mostly made for free by volunteers

4. The hospice barely holds its budget at 0 thanks to donations and volunteers (if they went into debt, the buildings could have been taken from them)

5. The head of the hospice is currently 88 (Google helped me here). He keeps doing his best working there for free just to somehow improve the lives of the patients. The same could be said about medical personnel who I’m sure could find a better job, but they stay just to help the patients.

6. When we asked the nurses what is needed (to check how it looks from another perspective), they also asked only for medical equipment. They also mentioned that for them, fitted sheets would be great - yes, they mostly don’t even have those.

What is going to be done

After seeing how hopeless the situation of the hospice looks, I have decided to raise money for it. I personally pledge 2000 PLN for this cause as I think helping this hospice is definitely money well spent - in their situation every penny matters. I hope that with your help, we could buy them all the missing medical equipment, as well as the sheets they need. We plan to go to the hospice director with the gathered money and decide what is going to be the best to be bought.