Witam wszystkich serdecznie , bardzo bym chciała abyście razem ze mną pomogli mojej koleżance z Ukrainy , dziewczyna bardzo kochana sympatyczna oraz bije od niej niesamowita energia , niestety jest chora na raka piersi i brakuje pieniędzy na leczenie oraz na operację . Na Ukrainie cięzko przeprowadzić taką zbiórkę , ponieważ tam mało ludzi pomaga i ma pieniądze na takie rzeczy , więc bardzo chciałam abyście jej pomogli wraz ze mną przekazali 1% bądz ile możecie na lepsze życie dla ANI . Pod spodem Ania opowiada o swojej histori ...
Za wszystkie pieniądze i pomoc bardzo dziękuję w jej imieniu oraz w swoim , będę Wam bardzo wdzięczna .
Anna mówi o swojej własnej historii:"Więc okazało się, że jestem jedynym dzieckiem w rodzinie. Które ukończyło studia na Uniwersytecie Pedagogicznym ze stopniem w języku angielskim. Kocham dzieci bardzo i przez cztery lata uczyłam angielskiego w wiejskiej szkole. W 2014 roku urodziłem córkę Maszkę teraz wychowuję ją samą. Rozwiedliśmy się z mężem rok temu, teraz w naszym życiu nie bierze udziału, nawet w tak trudnym momencie.W wolnym czasie uwielbiam haftować koraliki, w mojej kolekcji już jest około 30 prac. A także bardzo lubię rośliny domowe, które już zgromadziłam ponad 100 sztuk.Choroby onkologiczne, niestety, to nie nowości w naszej rodzinie. W wieku 38 lat moja ciotka zmarła na raka piersi, w moim niepełnym 40, ta sama diagnoza - moja babcia. Ojciec ojca i jego kuzyn zmarli na raka przełyku. Wobec takich genetycznych predyspozycji zawsze byliśmy strzeżeni. Regularnie zdawałam egzamin lekarski co trzy miesiące. Ale kłopoty nadal mnie trapiły. W marcu tego roku, po samodzielnym zbadaniu, znalazłem pieczęć w prawej piersi. Natychmiast zwróciłam się do lekarza. A ten dzień (w dzień urodzin mojej córki) przyniósł nam straszną diagnozę - raka piersi w 2 etapach. Od 5 kwietnia rozpoczęliśmy leczenie. Do chwili obecnej odbyło się siedem kursów chemioterapii. Przed nami kolejna chemia, działanie i przebieg radioterapii.We Wszystkim wspiera mnie moja rodzina, przyjaciele, koledzy i wszyscy inni obojętni ludzie. Moja córka mówi swoim lalkom, że ma chore mamę, ciotka zrobi z niej kolkę, a ona odzyska zdrowie ... "10 sierpnia Anna będzie musiała przejść ósmą chemioterapię, a 7 września zaplanowano już operację. Według wstępnych przewidywań lekarzy, po zabiegu dziewczyna przejdzie 33 procedury radioterapii.Leczenie jest bardzo drogie, a Anna potrzebuje naszej pomocy - musi zebrać 93 107 UAH. Pomóż młodej matce pokonać tutaj straszną chorobę.
Na koniec zdjęcie Ani przed chorobą
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!