Pan Józef jest naszym 78 letnim sąsiadem. To przemiły człowiek. Dobry i życzliwy, nigdy nikomu nie odmówił pomocy, a teraz gdy sam jej potrzebuje nie umie też o nią poprosić. Zgodził się na założenie zbiórki, lecz jak sam powiedział: nie sądzi aby ktoś chciał przelać pieniądze na "starego pana".
Pan Józef mieszka sam w 60 metrowym domku. Jego żona zmarła kilka lat temu na raka. Utrzymuje się z najniższej renty inwalidzkiej. Żyje bardzo skromnie. Pieniążków starcza mu tak naprawdę na opłaty i lekarstwa. Jest człowiekiem schorowanym, ma astmę i pylicę oraz problemy z sercem.
Dach domu Pana Józefa jest w opłakanym stanie. Kilka lat temu na skutek wichury konstrukcja dachu uległa całkowitemu zawaleniu. Obecnie dach tylko leży na stropie. Nie ma on żadnego spadku, a wręcz po środku dachu powstało duże zagłębienie na skutek załamania się belek pod spodem. Wystarczy niewielki deszcz, aby pół sufitu było zalane. Pokrycie wykonane jest z papy, która po kilkunastu latach nie spełnia już żadnego zabezpieczenia przed wilgocią.
W zeszłym tygodniu Pan Józef wezwał ekipę, aby dokonała wyceny naprawy dachu. Niestety fachowcy nie pozostawili złudzeń. Stara konstrukcja dachu jest nie do odratowania i pozostawienie jej grodzi zawaleniem stropu!
Koszt nowego dachu (materiał+ robocizna) wycenili na ok. 30 000,00 zł.
Kwota taka jest całkowicie poza zasięgiem dla Pana Józefa. Nie wyobrażamy sobie co się stanie, jeśli strop domu się zawali. Jedno jest pewne - w takich warunkach Pan Józef nie przetrwa zimy.
Dlatego bardzo prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie dla Pana Józefa. Przywróćmy wiarę dla tego "starszego pana". Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc. DOBRO POWRACA!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!