Prezent dla koni.

Wierzę, że się uda❤️
takich zbiórek zrobiłam kilka. Zawsze się udawało.
historia jest długa- postaram się ją streścić.

Oczywiście standardowo biore na klatę hejt, jeszcze mnie nie zabił, wpłaty są DOBROWOLNE-zawsze.

Magdę poznałam przypadkiem, kiedy siedziałam w Warszawie i czekałam na rezonans Malinki…

Wrak psa: wylękniona, wciśnięta w klatkę kennelową. Praktycznie zerowe szanse na wspaniały dom- odpowiedni, odpowiedzialny, doświadczony.

I wiecie go się stało- Magda, która robiła ten rezonans pokochała Malinkę i dała jej dom.
tak w wielkim skrócie.
Teraz kiedy widzę jak Malina śpi z nią w łóżku i szaleje na działce, dziękuję komuś na górze, że wtedy, tego dnia na ten rezonans i trafiłam na Magdę.

Magda to osoba, która całe swoje oszczędności i czas poświęciła zwierzętom, ratowała  sercem, choć wszystko podpowiadało, że nie da rady finansowo.
wykupiła i leczyła konie, które szły na rzeź.

w domu ma jeszcze inne zwiwrzęta- też uratowane.

Sytuacja jest kiepska- Magda ma bardzo duży dług do spłacenia-kilkadziesiąt tysięcy.

zdajecie sobie sprawę ile kosztuje leczenie koni, ich utrzymanie i innych zwierząt.

To są pieniądze nie do wyobrażenia.

Byłam kiedyś w podobnej sytuacji- kilkanascie psów w hotelach i rosnące faktury. Wybrnęłam bo miałam dobre dusze obok siebie.

Wiecie czasami serce wygrywa z rozumem. Nie myślimy o tym co będzie później.

Ta zbiórka jest na siano dla koni- jedna bela to koszt około 150 , zł a starcza na kilka dni dla kilku koni
 Teraz przeliczcie jakie to pieniądze.

Dla mnie kosmos.
Ale te zwierzęta żyją, są wyleczone i uratowane i trzeba zrobić wszystko by miały jak najlepiej.

Chciałabym zrobić Magdzie prezent na Święta. Tak jak ona zrobiła mi adoptując Malinkę.

Długu nie spłacimy bo nie mam takich zasięgów.

Ale kilka bel siana to zawsze coś❤️

———————

Ja się oczywiście dokładam. Magda już dostała ode mnie nieduży przelew, kolejny będzie po Świętach.
 
Zbiórka jest ustawiona na 1000 złotych, ale zawsze można go przekroczyć, ten limit jest tylko umowny… tak cicho wierzę.