Mam na imię Ania i oto moja historia
Mam wspaniałego męża, od 8 lat pracę którą uwielbiam a od 4 lat mamy własny domek odziedziczony po prababci. Włożyliśmy w remont całe nasze serca i trochę pieniędzy z myślą o przyszłości i tupocie małych stópek, ponieważ do osiągnięcia pełni szczęścia brakuje nam tylko dziecka. Niestety.......... po roku starania się dowiedzieliśmy się, że niestety jestem bezpłodna od tego czasu stosowaliśmy różne metody leczenia, bez skutku. Dlatego postanowiliśmy spróbować z zapłodnieniem in-vitro. Po pierwszej wizycie w klinice, wywiadzie i serii badań zostaliśmy chyba najszczęśliwszymi ludźmi ponieważ zakwalifikowali nas do zapłodnienia.
Dlatego postanowiłam utworzyć tą zbiórkę aby udało się nam w uzbierać wymaganą kwotę jak najszybciej, aby jak najszybciej przytulić Ninkę lub Kubusia Niestety nie posiadałam konta na FB i Twiterze, utworzyłam je tylko na potrzebę zbiórki. Więc jeśli chcesz pomóc udostępnij dalej, wierzę w dobro ludzi. Masz pytania pisz.
Ania z Rafałem
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!