Witam.Mój 15 letni syn Kacper 25.02.19r. zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną.Diagnoza zburzyła całe nasze dotychczasowe zycie,nasze plany,marzenia,wszystko.Zaczęła sie walka o jego życie,ogromna rozpacz towarzyszyła mi każdego dnia az,do teraz pytania,dlaczego mój syn? Dlaczego moje dziecko ??? Przecież zawsze był zdrowy ,wysportowany, nic go nigdy nie bolało.Ale z dnia na dzien był słaby ,bolały go kosci stawy ,szybko sie męczył ,a potem juz był krwotok z nosa ,omdlenie i wyjazd karetka do szpitala.Potem,byly badania i wyrok rak krwi! I strach czy przeżyje,czy dozyje do,jutra.Potem po długiej rozpaczy przyszła wola walki ,zaczęliśmy razem,walczyć bywało ze,przez,dwa lub trzy dni nie,wychodzilam ze,szpitala a,drugi syn był sam.Było i jest ciężko Aktualnie jesteśmy już 8 miesiecy w szpitalu tyle miesiecy bólu ,łez i rozpaczy i strachu.Kacper jest poddany silnej,chemioterapii ale została ona,nagle,przerwana gdyż jego stsn,bardzo sie pogorszył do,jego organizmu dostała sie, bakteria Clostridium ktora bytuje w jelitach spowodowala ona stan,zapalny jelit ,pojawiła sie tez,woda w otrzewnej i nogach crp 418.Syn,nie wstaje z łóżka bo jest bardzo słaby podawane,jest zywienie,pozajelitowe iasa,leków i antybiotyki.Lekarze zdecydowali o podaniu noerefundowanego leku AmBisome leku ratujacego jego zycie,koszt pełnej kuracji to 40.000 tyś.Bardzo proszę ludzi dobrego serca o wsparcie.Każda złotówka jest na,wagę złota.Za każdą pomoc serdecznie dziękujemy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!