Za resztę pieniążków została zamówiona karma i żwirek. Kolejna zaplacona Faktura, wykonano pierwsze szczepienie u kotki i kastrację u młodego kocurka.
Obiecane fakturki. Na szczescie rudy test ujemne! Wyniki krwi dobre, nerki mamy do kontroli są większe niz Powinny być. Kochani nadal potrzebujemy was jako wsparcia w rożnej formie rzeczowej i pieniężnej, 3 kotki poszły do adopcji cieszymy sie bardzo! Nasz sukces! Na ich miejsce niestety niedługo wejdą nowe schorowane koty, które będą potrzebowały leczenia i karmy!
Pan się podkolegowal do karmienia, również dostaje co nie co do zjedzenia.
Karma została zamówiona i juz dostarczona. W tym tyg przed świątecznym jedziemy z kotkami do weta będą 2 kastrację kocurków, i dalsze leczenie heraklesa i rudzika.
Kochani dzięki wam udało się zamówić 2 transportery, lepiej się je użytkuje przy dzikich kotach łapanych na sterylizacje.
Niestety zbiórka stoi, 198zl do wypłaty to nie starczy na dzisiejsza wizytę, muszę odwołać. Nie mam już na karmę. Zamowilam za ostatnie pieniądze puszki i sucha smilli. W następnym tygodniu koty nie będą miały co jesc, nie wiem co zrobię. To się nie dzieje naprawdę. Jeszcze tak złe u nas nie było.Po kolejnych wizytach dodaje paragony.
Niestety kwota rośnie, potrzeby tez. Podwyżki cen karmy, żwirku, leków dają się we znaki, nie tylko ludziom ale również zwierzęta. Dlaczego one maja cierpieć. Trzeci dzień dostają sucha karmę do jedzenia. W miejscu w którym dokarmiam prawie wszystkie maja koci katar. Aż bo się jechać rano.
Dzisiejszy rachunek za leczenie kotów wolnozyjacych.
Kocurek już po kastracji, odpchleniu, odrobaczeniu, niestety pieniążków nie starczyło, mamy dług u weta. Potrzebujemy na dalsza diagnostykę. Jest w trakcie leczenia kociego kataru.
EDIT. Wczoraj w Bytowie złapany kocur, pojechałyśmy z zamiarem wyłapania kotek na sterylizacje a wróciłyśmy z jednym kocurem w kiepskim stanie. Dzisiaj wizyta u weterynarza.
EDIT2: W następnym tyg. Będzie odłowiony kotek z pod baru. Z informacji pracowników, kotek nadal tam przesiaduje, karmia go, jego stan się nie polepszył. W tej chwili nie mam miejsca żeby go zabrać z powodu innych kotów, cześć pójdzie do adopcji to miejsce się zwolni.
Koty, opieka nad nimi, codzienne dokarmianie.
Ich czekanie na nas przy miskach.
Co gdy nie mamy karmy ?
Nie mamy leków ?
Nie możemy im pomoc…
One czekają cierpliwie, czasem mamy wysoka frekwencję a czasem niska, wszystko zależy od pogody.
Mamy 12 kotów pod opieka, dokarmiam, leczę,
sterylizuje/kastruje to jest jedna lokalizacja, inne stada są w innych miejscach, mamy masę kotów na dzialkach w dobrzanach, kolejne koty są w Bytowie, krzemieniu, błotnie, sokolincu.
Dzwonią do nas ludzie i proszą o pomoc bo wiedza ze nie odmówimy, gminy, schroniska, fundacje, stowarzyszenia odmawiają tłumacząc się brakiem miejsc, my tez nie mamy miejsca ale mimo to nie zostawimy w potrzebie żadnego kota.
Działamy razem we 3, każda pomaga jak może i każda z nas ma swoje bezdomniaki. Karma się dzielimy, lekami się dzielimy. Pomagamy sobie nawzajem. Koty wyłapujemy szukamy im domow. Zakochujemy się w nich ❤️
Nasze koty bezdomne, wioskowe, niczyje.
Potrzebujemy was jako pomocy. Jeśli ktoś ma do oddania jakieś nie używane rzeczy po swoim pupilu chętnie przyjemny, karmę która nie posmakowała również przyjmiemy, leki które już nie są potrzebne nam się przydadzą.
Nie możemy przestać im pomagam, one maja tylko nas. Cały wolny czas poświęcamy im.
Na wizyty u weta, na łapanie chorych i oswajanie ich z życiem w domu, którego wcześniej nie miały.
Są koty trudne, którym dużo czasu zajmuje zaufanie człowiekowi gdy zrozumieją ze nic im nie grozi. Takimi tez sie zajmujemy. Kazdemu dajemy szanse.
Nie ma dla nas kota nieobsługiwalnego… jak nie którzy mówią dzikie wypuścić, moja koleżanka oswoi każdego kota, podejmie sie najbardziej nie ufnego do oswojenia z ludźmi. Nie straszne jej pazury czy zęby.
Poświęcamy wszystko dla tych futrzastych istot.
PROSIMY O POMOC NIE DLA NAS DLA NICH!
One są żyją , ludzie je zawiedli, kiedyś były małymi słodkimi kociakami, a dzisiaj są zapomniane przez wszystkich.
Nasza grupa Na Facebooku Wiejskie koty ( zachodniopomorskie)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. BŁAGAŁAM JUŻ WSZĘDZIE. PROSZĘ PAŃSTWA NA KOLANACH, MOJE MALEŃSTWO UMIERA, A MOJE SIĘ TYLKO PATRZEĆ, NIE MAM NAWET ZŁOTÓWKI NA DALSZE LECZENIE, ZROBIE WSZYSTKO TYLKO PROSZĘ POMÓŻCIE NAM. https://zbieram.pl/3gmf87k
Tomek
Mam dwie kotki i wiem jaka to radość. 3majcie się wszyscy
Amanda Rozalska - Organizator zbiórki
Dziękujemy bardzo. Wiele dla nas znaczy taka wpłata. Po niedzieli będą do wglądu faktury za leczenie kotka rudego i reszty.