To ja - Bajzel.
Odkąd pamiętam w życiu towarzyszył mi wieczny bałagan do czasu, gdy zostałem zaadoptowany przez moją Rodzinę. Fuksiarz ze mnie, choć trochę oszukista. W schronisku udawałem, że jestem zdrowy, wesoły i przyjacielski, choć paru rzeczy nie udało mi się zamaskować. Byłem mało przystojny i śmierdziałem jak stary cap!
Ale udało się, choć w trakcie 300 km drogi do domu, rozważano przywiązane mnie do dachu naszego Rafmobila, kąpiel w rzece, natarcie pomidorami i wiele innych! Szczęśliwie skończyło się na wietrzeniu mnie w trakcie kilkunastu postoi. Potem było już tylko gorzej, tzn. moja rodzina miała przechlapane, a ja z dnia na dzień kochałem ją coraz bradziej (za wyjątkiem tego wrednego maltana Kokosa, który zajmuje mi miejsce na kolanach matki).
Początkowo to była miłość bolesna - okazało się, że mam rany w oczach, które wymagają leczenia oceaniczną ilością kropli, za równie bezdenną sumę monet. Daliśmy radę, a Pani dr przestała mówić, że w medycynie nie ma cudów. Obecnie leczymy tarczycę i tak już zostanie na zawsze.
W moim życiu pojawiła się kobieta. Była tu co prawda zanim ja dołączyłm do mojej rodziny, ale zaślepiony własnym losem, nie zauważałam jej wcześniej. Latte pojawiła się w stadzie klika miesięcy przede mną. Jest radosna, inteligentna i bystra, choć nie chce ujawiać mediom swojej twarzy.
Poza tym łączą nas geny i tybetańskie pochodzenie. Oba my są w typie shih-tzu. Bardzo pomogły mi jej nieocenione rady i dziś jesteśmy świetnymi przyjaciółmi. W sumie ten szczekacz Kokos też nie jest najgorszy. Matka powtarza, że "ten kto szuka przyjaciela bez wad, pozostanie bez żadnych przyjaciół."
Marzę, aby każdy Futrzak miał szansę na takie życie. Moja rodzina nie może przyjąć nikogo więcej. Mamy jeszcze latającą Ziutę i Ziutka zwanych przez Sąsiadów Pimpcią i Dziubutkiem.
No i moi Państwo mają chyba jakieś zdrowotne kłopoty, bo nie mogą wyhodować kolejnych rąk, a przydałyby się im na pewno: do głasków, czesania, podawania smaczków, gumowych piszczałek czy gwizdania na palcach.
Jeśli też macie tylko 2 ręce (bardzo mi przykro) i chcecie poczuć jak miłe może być odkrywanie siebie - poznajcie się z tej dobrej strony!
Całą zebraną sumę przekażę moim Przyjacielom z Fundacji Futrzaki - to Oni uratowali z pseudohodowli naszą Latte.
Czekają na Wasze 5-taki: Bonita, Owca, Teddy, Luna, Staś, Zosia, Tosia, Edzio, Pedro, Perełka, Chicco, Mado i inni.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!