Mam na imie Lukasz. Opowiem wam w skrocie historie mojego zycia. Majac 21 lat urodzila mi sie piekna corka Maja. Byl slub i chrzciny ale po 2 latach mojej bylej zonie znudzilo sie rodzicielstwo i nas zostawila. Zawsze to ja mialem instynkt do dziecka. Zona znalazla sobie nowa rodzine a ja wywalczylem Maje. Moja slodka corke. Po 7 latach poznalem kolejna dziewczyne. Mialo byc jak w bajce. Miala kochac Maje oraz pragnelismy kolejnego dziecka. Po wielu staraniach sie udalo. I tu zaczal sie horror. Jezeli uwazacie ze kobieta nie potrafi sie znecac nad facetem to jestescie w bledzie. Przez szesc miesiecy po urodzeniu zylismy z Maja w strachu i awanturach. Dochodzilo do tego ze kazde wyjscie z domu rodzilo agresje. Obudzilem sie w momencie gdy zaatakowala mnie tak ze balem sie o swoje i Mai zycie. Przemoc psychiczna na porzadku dziennym. Ucieklem do rodziny. Przeliczylem sie. Mieszkam z corka w jednym pokoju. Wlasciciele (rodzice) maja mi za zle ze w tym wieku sprawiam im klopot. Nie mam dostepu do lazienki czy kuchni. Odkladamy z Maja kazdy grosz na wziecie kredytu hipotycznego. Wklad wlasny to ok 60 tys. Zbieramy ile mozemy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!