Jestem Iwona mam troje dzieci i swoje problemy:(. Walczę co dziennie ale już nie daje rady. Problemy zabieraja mi radość biorę chwilówki żeby dzieciom zapewnić co nie co. Za chwilę nas eksmituja, miasto mieszań nie ma. Wynajmujemy swoje lokum. Jest ciężko staram się naprawdę..... Łapie się każdej pracy ale koszta książek i wszystkiego mnie przerasta. Wiem jest 500+rozne zasiłki ale to i tak mało gdy ma się tyle dlugow. Chcę spłacić choć trochę proszę pomóżcie każda złotówka przybliża mnie do wydostania się z "łap" lichwy. Wiem również że brałam je na własne zyczenie:(. Ale tak jest jak człowiek nie ma pomocy od rodziny i dorastające dzieci :( którym chce się dać więcej niż samemu się miało :(
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!