Działamy prężnie we współpracy z Fundacją Dzika Nadzieja. Potrzeby fundacji rosną koszty leczenia są coraz większe! Fakt ze fundacja dopiero zaczyna działalność nie pomaga bo owszem ludzie zadowoleni ze jesteśmy ze działamy ale odzwierciedlenia w pomocy finansowej brak! Prawda jest taka że nasze chęci i charytatywność nie wystarczą! O karmie dla ptaków za 420 zł pisałam a teraz czas na mięsożerców! Dzisiaj zaadoptowaliśmy 4 szt jeży na szczęście w dość dobrej formie tylko jeden z nich nie przetrwał transportu był najsłabszy! Natomiast dwie pustułki z połamanymi skrzydłami to dwa skrzydełka dziennie plus probiotyki w wodzie do picia! A zwierzątek przybywa jeden odchodzą inne odlatują ale dla wszystkich staramy się zapewnić leczenie i odchów. Proszę o pomoc bo jesień się zbliża i wiele zwierząt już nie zdarzy odkręcicie i zostaną u nas na zimę a grosz do grosza wydatków i niestety uzbiera się całkiem spora sumka. Z całego serca dziękujemy!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!