Dzień dobry,
Mam na imię Kasia i jestem mamą Wojtka Wojownika. Żyjemy w małej wsi województwa małopolskiego.
Mój syn w wyniku komplikacji i przedwczesnego porodu ma wodogłowie, przeszedł sepsę i zapalenie opon mózgowych i od 10 lat walczymy o jego sprawność. Tutaj więcej o naszej historii: https://www.facebook.com/wojtekkochnowicz/videos/505624346487404
Ciągle jest w terapii Vojty, wzroku i neurologopedycznej. Nauka czytania, równowaga i radzenie sobie z emocjami sprawiają mu trudność. Mamy wsparcie specjalistów takich jak neurolodzy, psycholodzy, neurochirurdzy, terapeuci Si, fizjoterapeuci. Wraz z wiekiem terapii i wymagań przybywa, więc mimo naszych starań jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc.
Nasza historia:
Wojtek urodził się w 34 tygodniu ciąży, w trzeciej dobie zaobserwowano nieprawidłowe odruchy neurologiczne i zaobserwowano na USG wylewy do mózgu 3 i 4 stopnia. Bardzo rozległe. Diagnoza: wodogłowie. Założono mu zastawkę, dzięki której płyn mózgowo rdzeniowy ma jak odpływać.
Nie nacieszyliśmy się sobą bo po paru tygodniach wdało się zakażenie, które wywołało zapalenie opon mózgowych i sepsę. W Szpitalu w Prokocimiu walczono o jego życie, a potem padła straszne słowa, że zniszczenia w mózgu są tak duże, że z pewnością Wojtek będzie w stanie wegetatywnym oraz nie ma sensu myśleć nawet o rehabilitacji.
Na przekór wszystkiemu podjęłam rehabilitację metodą Vojty. Wojtek potrzebował sporo czasu na nauczenie się wielu rzeczy, no i my też! To był bardzo intensywny i trudny czas. Zaczął chodzić gdy miał 3,5 roku. Po drodze napotkaliśmy wiele problemów dwa razy miał wymieniona zastawkę, raz dren, kontrolne rezonanse, wizyty u lekarzy, jazdy do fizjoterapeutów setki kilometrów. I poszukiwanie specjalistów , którzy nam pomogą… i to trwa do dzisiaj. Sepsa wywołała wiele uszkodzeń, powstało wodogłowie wielokomorowe z wieloma cystami, to taki misz masz. Teraz po latach dostrzegamy wiele problemów z równowagą, koncentracją. Mózg Wojtka ma problem z interpretowaniem i widzeniem liter, liczb. Ma zaburzone widzenie korowe. Ostatnio dreny (dwa w głowie obarczają dwie największe cysty, jeden prowadzi do przedsionka serca) zarosły tkanką, musieliśmy w trybie pilnym udać się na operację. Obecnie doszła jeszcze diagnoza pod kątem spektrum autyzmu i związane z tym kosztowne badania.
Przed nami wiele pracy, zwłaszcza że niestety często specjaliści nie wiedzą jak ten problem ugryźć. Obrazy z badań diagnostycznych, przeczą stanowi rzeczywistemu. Troszkę to szukanie po omacku i łączenie wielu elementowych puzzli.
Z pomocą Ireny Martynowej ja jako mama Wojtka szkolę się w EEG Biofeedbacku, oraz prowadzę rehabilitację wzroku syna metodą Ireny Martynowej oraz Vojty . Nie chcemy się poddawać i chcemy walczyć o lepszą przyszłość Wojtka. On jest bardzo dzielnym chłopcem i jako mama jestem z niego niesamowicie dumna. Ma swoje pasje i zainteresowania, myśli nieszablonowo i uwielbia eksperymenty chemiczne.
Zachęcam do licytacji na naszej grupie https://www.facebook.com/groups/207009508282576
Dziękujemy za pomoc, jesteśmy niezmiernie wdzięczni za wsparcie i dobroć na każdym kroku - Kasia
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Daniel Owczarczyk
Wszystkiego dobrego!
Daniel Owczarczyk
❤️
Patyś
Żeby ten rok wystartował lepiej Kaś :)
Katarzyna Kochnowicz - Organizator zbiórki
Dziękujemy z całego serca :)
Katarzyna Badeńska
na drzwiczki do pieca centralnego ogrzewania:))
Jolanta Milewska
Pozdrawiam i zdrówka życzę dla Wojtusia