Hej!! Jestem Mikołaj i przekazuję głos mojej mamie w sprawie mojego pokoju.Hej!! Jestem Mikołaj i przekazuję głos mojej mamie w sprawie mojego pokoju.
Hej! Jestem mamą Mikołaja. Założyłam zbiórkę na wyposażenie pokoju syna, gdyż niedługo pójdzie on do szkoły i musi mieć przestrzeń przystosowaną do przygotowania się na ten wielki dzień.
Kiedy odważyliśmy się odejść od jego taty, wyposażyliśmy pokój na tamten wiek i potrzeby syna (3 lata). Teraz jednak jest już duży i musimy coś pozmieniać.
Niestety, paradoksalnie, z czasem nie mamy więcej, tylko mnie funduszy na takie remonty.
Potrzebujemy biurka z regulowaną wysokością, do nauki pisania i prac plastycznych, które syn uwielbia, stołek/krzesło ergonomiczne, wysokiej szafy, zamykanej, by w niej schować ubrania i zabawki (pokój jest mały i otwarte półki, które są teraz, tworzą chaos i bałagan), wózka cargo na kółeczkach, do chowania używanych materiałów plastycznych czy piśmienniczych. Dodatki, pościel, zasłony i firanki dla większego chłopaka.
Na razie bezskutecznie próbujemy sprzedać niepotrzebne zabawki, ubrania, czy rzeczy, co by się wydawało najlepszym ruchem, ale nie możemy się tego pozbyć, szukając również potrzebujących rodzin z młodszym potomstwem. Cała wyprawka, dwie spacerówki, hulajnoga, niedługo rower, stoją i nikt tego nie kupuje. 🤯
Ten paradoks doprowadził nas, po wcześniejszym przeglądnięciu różnych, różnistych zbiórek, do wniosku, że zanim nam się coś uda odsprzedać, spróbujemy tutaj.
Potrzeby zawsze jakieś są, bo same materiały plastyczne kosztują, a rozwijanie pasji i talentu jest ważne. Syn nie chodzi na dodatkowe zajęcia nigdzie. Poza tym, oprócz zwykłych opłat, sama spłacam kredyt hipoteczny, po inflacji zżerający większość dochodów, a do tego dochodzi wyżywienie, inny kredyt, nie mówiąc o feriach, zajęciach dodatkowych w przedszkolu, wakacjach, czy ubraniach.
Ta kwota nie jest jakaś olbrzymia, ale potrzeby mogą ją przekroczyć. Na początek będzie to dla nas duża pomoc.
Czego nie dostajemy i nie chcemy się z tego tłumaczyć? Nie dostaje syn alimentów takich, na jakie stać ojca i jakie z reguły zasądza sąd, nie dostajemy zasiłków i innej pomocy, nie dostajemy wsparcia rodziny, bo wg stereotypów, taki jest los kobiety, nie mam zrozumienia, bo "jakoś inne samotne matki sobie dają radę i nie narzekają"... Nasłuchałam się już dużo krzywdzących wypowiedzi, gdy wciąż pan ojciec, nie słyszy na swój temat niczego: First things first.
💡Syn może robić to wszystko np. Przy stole, ale już jest na tyle rozumny, że od jakiegoś czasu artykułuje swoje potrzeby i myślał wręcz, że już na Święta dostanie chociaż biurko.
Jest mu przykro, że nie ma "dorosłego" pokoju dziecięcego, tylko jeszcze taki "dla małych dzieci". Sam ma lekko ponad 6 lat 🤭.
Zatem jeśli mają państwo fantazję, prosimy o włączenie się do tej akcji.
Nie ukrywam faktu, że te marzenia dotyczą mebelków ze znanej szwedzkiej firmy meblowej, której sama nie jestem fanką, ale inne dzieci w przedszkolu takie mają, więc syn chce takie same. Mogą być używane...
Jest to temat rozwojowy, zatem do wiosny może uda nam się to zorganizować.
Nie, hojne "pieniążki na dziecko" są na jego miesięczne potrzeby: przedszkole, jedzenie, ubranie, leki, niespodziewane wydatki - tych jest z reguły najwięcej.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!