Beata Dorenda
Prosimy o udostępnienie zbiórki i wsparcie. Obecnie Alanek jest po wymianie zastawki, ponieważ poprzednia zastawka przestała działać i gromadził się płyn w komorach mózgowych. W październiku był w ICZMP w Łodzi, spędził tam z mamą 3 tygodnie. Dziś dojechał pionizator.



Alanek to mój ukochany wnuczulek. Ma 5 miesięcy. Urodził się 25 maja 2018r w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. W czasie ciąży nic nie wskazywało że Alus urodzi się chory. Córka miała przeprowadzone badania prenatalne w Toruniu. Pod koniec ciąży usg wykazało że Alus urodzi się z wodogłowiem. Potem poszło szybko, badania, strach, łzy i cc w ICZMP w Łodzi. Alanek urodził się z wodogłowiem, częściowa agenezja ciałka modzelowatego, luka w komorach serduszka, niedosłuchem. Po kilku tygodniach wrócili do domu na Kujawy. Mieszkamy w małej wsi w kujawsko-pomorskim. Obawa o jego zdrowie i życie, strach co przyniesie nowy dzień i płacz Alanka, wypełniały dni i noce. Kontrolne badania u specjalistów w Łodzi, zawsze są w terminie. Jeździmy 168km do neurochirurga, patologa, audiologa, kardiologa. Od samego początku Alan jest rehabilitowany na NFZ w ośrodku we Włocławku (42km). Neurologa mamy w Inowrocławiu 52km od domu. Zauważyliśmy że Alanek ma rozbiegane oczy, częściej płacze i główka zwiększa swoją objętość, podczas wizyty u neurochirurga okazało się że musi być pilnie operowany. Wstawiono zastawke i dren odprowadzające płyny z komór mózgowych. Znów strach i obawa co dalej, po dwóch tygodniach wrócił Alus do domu z mamą, gdzie czekała na nich mąka siostrzyczka Jowisia starsza o rok od Alanka i tata i ja babcia małego chlopulka. Jesteśmy po kolejnych wizytach w instytucie, zastawka spełnia swoją funkcję, główka nie zwiększa objętości, nie ma ucisku na mózg. Nadal Alanek jest rehabilitowany, ale los znów doświadczył wnusia. Podczas badania lekarz stwierdził że Alan nie widzi. Udało nam się szybko zarejestrować do okulisty w Bydgoszczy. I tam niestety nie usłyszeliśmy dobrych wiadomości. Tarcza oka jest bardzo jasna, oczopląs, bardzo słaby, minimalny wzrok. Okulista podkreślił kilkakrotnie że tylko dużo intensywnej rehabilitacji,może uratować wzrok Alusia. Niestety rodziców Alanka nie stać na prywatną rehabilitację kilka razy w tygodniu. Naszym pragnieniem jest żeby Alanek tak jak jego siostrzyczka, widział zmieniające się pory roku, zabawki, uśmiech rodziców. Wzrok to bardzo ważny zmysł, proszę pomóżcie nam w rehabilitacji Alanka. Tylko sprawne ręce rehabilitantów są w stanie pobudzić obwodowy układ nerwowy do pracy,a co za tym idzie poprawić wzrok naszego maluszka. 4 godzin tygodniowo to koszt 320 do 360zl. Inwestycja w rozwój naszego Alusia sprawi że będąc staruszka mój wnuk będzie widział swoją babcię. Dziękuję całym sercem. Babcia i rodzice Alana. 8.XI Alanek pomimo że w czerwcu stanął na komisji do spraw orzekania o wsparcie, nie otrzymał wszystkich punków. Zostało to skomentowane przez specjalistów w ICZMP w Łodzi,ale ponownie 25.X była komisja i wkrótce będzie miał świadczenia. W grudniu wraz z mamą pojadą na stacjonarna codzienna rehabilitacje do Włocławka,mama musi zapłacić za swój pobyt. Alanek będzie na Nfz. 

Grzesiek
Z Panem Bogiem
Beata Dorenda - Organizator zbiórki
Szczęść Boże ❤️
Anonimowy Darczyńca
Niech Bóg ma Was w swojej opiece. Odwagi w walce o lepsze jutro Alana.
Beata Dorenda - Organizator zbiórki
Serdeczne Bóg zapłać. ❤️
Daiana Wendlandt
Zdróweczka dla skarba ♥️😘
Beata Dorenda - Organizator zbiórki
Dziękujemy bardzo. ❤️❤️❤️
Anonimowy Darczyńca
Z Panem Bogiem
Beata Dorenda - Organizator zbiórki
Serdeczne Bóg zapłać ❤️
www.idzpodprad.pl
„Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.” Psalm 23,4-5
Beata Dorenda - Organizator zbiórki
Bóg zapłać ❤️