Nazywam się Marek Kondratowicz.
W 2008r. w wyniku nieszczęśliwego wypadku doznałem urazu kręgosłupa :(
Od tego czasu los przykuł mnie do łóżka. Jestem sparaliżowany od klatki piersiowej w dół, częściowo mam też sparaliżowane ręce.
Wypadek ten odebrał mi młodemu wtedy 33 letniemu, pełnemu energii mężczyźnie swobodę w realizowaniu swych pasji i marzeń.
Wymagam całodobowej opieki, ale niestety osoby które się mną zajmują ze względu na swój wiek mają coraz mniej siły.
Droga do samodzielności prowadzi bowiem przez długotrwałą rehabilitację wspartą specjalistycznym sprzętem. Walczę o powrót do sprawności i samodzielności życiowej niestety to wymaga ode mnie intensywnej, długoterminowej i kosztownej rehabilitacji.
Wesprzeć tę drogę - to dać mi szansę na lepsze jutro.
Zbieram fundusze na rehabilitację i przystosowanie najbliższego otoczenia do pełniejszego i godnego życia pomimo mojej niepełnosprawności.
Mogą Państwo przekazać 1% podatku lub darowiznę.
Bardzo dziękuję za wszelką pomoc i wsparcie finansowe.dd
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Karolina i Alex
Kochani, bardzo prosze o wsparcia dla Pana Marka, ktory ulegl bardzo powaznemu urazowi kregoslupa kilka lat temu i od tej pory spedza przewaznie czas w malutenkim pokoiku. Jego sytuacje pogarsza fakt, ze osoby, ktore sie nim opiekuja sa coraz starsze i im tez juz zaczyna brakowac sil, tym bardziej, ze zmagaja sie z wlasnym zdrowiem.
M...
Powodzenia !