Jestem mamą trójki dzieci. 12 lat, 2 latka i 11 miesiecy. Zyje z zasilku ktory w calosci idzie na oplaty mieszkania pradu i czynszu do spoldzielni. Czyli okolo 1600zl. Na zycie zostalo nam 100zl. Maz stracil prace z powodu zamkniecia firmy w ktorej mial kontrakt. Pracowal za granica. Maz wlasnie rozpoczal nowa prace. Czekamy na pierwsza wyplate. Nie mamy mozliwosci wziecia pozyczki ani chwilowki. Wszedzie dostajemy odmowe. Brakuje nam na wszystko. Na mleko pampersy na opał...na chleb :( nie mamy rodziny. Tylko tesciow ktorzy licza kazdy grosz. Bardzo prosze o pomoc dla mojej rodziny aby zakupic opał i pampersy. Za niedlugo staniemy na nogi. Do tej pory zawsze ja pomagalam. Czesto wplacalam na leczenie chorych dzieci. Ale dzis ja potrzebuje pomocy. Z calego serca dziekujemy
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!