Basię znalazłam w drodze do domu, ze sklepu. Pierwotne miała zostać oddana fundacji, ale dość ciężko jest znaleźć jej nowy dom. Prawdopodobnie to przez jej chore oczko.
Nie ukrywam, że niełatwo jest się jej oprzeć, więc możliwe, że zostanie u nas, mimo to, że nie jesteśmy gotowi na drugiego kota + wydatki związane z jej leczeniem. Już na starcie część kosztów pokryłam z własnej kieszeni licząc na to, że szybko znajdę jej dom, trochę pomogła też gmina ❤ ale nie mogą pomagać tylko Basi. Niestety nikt nie chce jej adoptować, a oczko nie może długo czekać.
Dlatego proszę każdego, kto byłby w stanie dołożyć się do zabiegu na jej oczko. Jest mi ciężko opłacić to wszystko i być może będą jeszcze dodatkowe wydatki związane z jej leczeniem. Ze swojej strony zapewniam jej tymczasowy dom, jedzenie i podstawy ze strony medycznej.
Została zaszczepiona, testy negatywne, jest cudownym, miziakiem, ale czeka ją jeszcze zabieg korekty powieki i prawdopodobnie dalsze leczenie i rehabilitacja oczka.
Zdaniem okulisty powieka wywija się do środka i rzęsy kłują jej oko. Powoduje to stan zapalny oraz ból. Kicia dostaje leki i jak tylko zwalczymy zapalenie, będzie można wykonać zabieg 😺
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Koteł
/\_/\ ( o.o ) > ^ <