Drodzy Przyjaciele,
Jesteśmy rodzicami małej Jagody, która ma niespełna 4 miesiące i zmaga się z wrodzoną, krytyczną wadą serca – artezją płucną. Jej historia to nieustanna walka o życie, która z każdym dniem staje się coraz trudniejsza. Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie, aby zapewnić jej szansę na lepsze życie.
Jagoda urodziła się 4 grudnia. Przez pierwszy miesiąc jej życia leżeliśmy w szpitalu, gdzie Jagoda przeszła aż trzy cewnikowania serca oraz operację zespolenia systemowo-płucnego shunt BT. Mimo tych trudnych i inwazyjnych procedur medycznych, walczymy o to, aby zapewnić jej jak najlepszą opiekę i leczenie. Niestety, potrzeby zdrowotne naszej córeczki są ogromne i przekraczają nasze możliwości finansowe.
Jagoda zmaga się z sercem jednokomorowym (HRHS – Hypoplastic Right Heart Syndrome), a przed nami jeszcze ogromne wyzwania – operacja Glenna i Fontana, a także długa i trudna droga rehabilitacji. Jej leczenie to leczenie paliatywne, ponieważ w okresie ciąży okazało się, że jest za późno na operację wewnątrzmaciczną, a operacje, które mogłyby poprawić funkcjonowanie jej serca, będą musiały być przeprowadzane natychmiast po narodzinach. Pierwsza operacja została przeprowadzona 6.12 następna 7.12 kolejne 16.12 oraz 20.12. Były to najtrudniejsze operacje ratujące życie naszej córki!
Zbieramy fundusze na dodatkową rehabilitację, leki oraz możliwość leczenia paliatywnego zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Każda, nawet najmniejsza pomoc, ma dla nas ogromne znaczenie. Jagoda to nasza mała wojowniczka, która potrzebuje wsparcia, aby móc w przyszłości cieszyć się życiem jak każde inne dziecko.
Historia Jagody rozpoczęła się w 10. tygodniu ciąży, kiedy to lekarz zdiagnozował wadę serca i sugerował terminację, zakładając, że dziecko ma trisomię 13 lub 18, co oznaczałoby, że nie przetrwałoby porodu. Po badaniach genetycznych w 18. tygodniu okazało się, że Jagoda jest genetycznie zdrowa, jednak diagnoza wady serca zmieniała się z dnia na dzień. Wstępnie zdiagnozowano u niej VSD, którą lekarze w Niemczech uznali za niegroźną.
W 26. tygodniu ciąży, podczas urlopu w Polsce, rodzice postanowili zrobić pamiątkowe USG 3D. Niestety, lekarz prenatalny natychmiast stwierdził, że to nie VSD i wysłał ich na echokardiografię serca. Kilka dni później, w Warszawie, brutalna diagnoza – artezja płucna. To moment, w którym nasza walka o zdrowie Jagody naprawdę się zaczęła.
Dlaczego zbieramy fundusze?
Pomoc jest dla nas niezbędna, ponieważ leczenie, rehabilitacja oraz procedury medyczne wymagają ogromnych kosztów, których nie jesteśmy w stanie pokryć sami. Zbieramy środki na operacje, leki, rehabilitację i leczenie paliatywne w Polsce oraz Niemczech. Każda złotówka ma ogromne znaczenie i przybliża nas do celu, jakim jest zapewnienie Jagodzie szansy na życie.
Dzięki każdej wpłacie i wsparciu, Jagoda ma szansę na normalne życie. Będziemy niezmiernie wdzięczni za każdą pomoc, bo oznacza to ogromne wsparcie w tej trudnej walce o życie naszej córeczki.
Z całego serca dziękujemy za każdą pomoc i wsparcie! Razem możemy sprawić, by Jagoda miała szansę na lepsze życie!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!