Witam mam na imię Michał gdy byłem młodszy wpadłem w wir kredytowy aby sie utrzymać i moja rodzine ( wynajem nieruchomości mieszkania) pracowałem dobrze zarabiałem lecz na dwoje dzieci i żonę która nie mogła podjąć pracy ( byliśmy bez pomocy od najbliższych i mosiala zając sie opieka nad dzieciakami) było za mało. W pewnym dniu dostaliśmy mieszanie od rodziców którzy sie rozstawali lecz jeden z nich przepisał mieszkanie z możliwością mieszkania i używania go do ostatniego dnia, niestety nie mogliśmy sie dogadać zawsze wojny, kłótnie itp wyprowadziliśmy sie znów na wynajęte, wzięliśmy kredyt pod to mieszkanie 60 tys zł na spłaty kart kredytowych i innych zobowiązań w 2010 roku straciłem prace ibzostalismy bez środków do życia i pomocy wtedy sie zaczęło wszystko walić na głowę w tej chwili z 60 tys dług urósł na 130tys razem pracujemy ale nie mozemy dać rady spłacić komornika spłacamy go co miesiąc po 1900 zł i dług nie zmniejsza sie proszę o pomoc Was choćby po złotówce może sie jakoś wreszcie spłaci i będziemy żyć normalnie.
Gdy rozmawiałem z prawnikami jedynie mozna spłacić całość zadłużenie wtedy komornik zamknie postępowanie i zaczniemy żyć normalnie.
Jeszcze raz prosimy o pomoc
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!