Witam kochani. Jestem bezdomna od 10 lat. Uciekłam z domu przez przemoc od męża tyrana. Dostawałam za wszystko, wszystkiemu byłam winna, nawet za długą kolejkę w sklepie. Rozstaliśmy się i automatycznie straciłam kontakt z dziećmi i do tej pory ich nie widzę. Raz ich widziałam na widzeniu w więzieniu ale to było z 7 lat temu. Nie mam nic, tułam się po ulicach, wpadłam w alkoholizm z tego wszystkiego i to mnie jeszcze gorzej pogrążylo. Na dobrą sprawę nie myślę o czymś innym. Nie mam gdzie mieszkać, jeżdżę autobusami i po skrócie szlajam się....
Chce to naprawić ale nie wiem jak?! Utrzymuje się z zasiłku z MOPS mam niepełnosprawność 2 grupę ponieważ tracę wzrok.
Zbieram także puszki. Nie chcę tak już dłużej żyć!!! Dwa razy byłam w więzieniu i to mi jeszcze gorzej popsuło całe życie. Bez domu bez dzieci i do tego trzecie dziecko mi zmarło. Teraz wpadłam w alkoholizm i błąkam się po przystankach albo jakiś pustostanach żeby się gdzie kolwiek przespać.
Chce wyjść z alkoholizmu, wynająć mieszkanie, znależć pracę i zabrac dzieci, ale potrzebuje pomocy na start ponieważ w tej chwili jestem kompletnie sama bez jakiej kolwiek pomocy.
Jeżeli możesz pomóż mi wyjść na prostą.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!