Na naszą pierwszą wyprawę zabraliśmy teleskopy. Podziwianie księżyca, oglądanie jego tarczy, było czymś ciekawym dla młodych uczestników, na koniec wyprawy każdy z nich dostał działkę na księżycu.Kolejne wyprawy były związane z historią Polski, jej bohaterami, podróżnikami i odkrywcami. Ważne jest na takich wyjazdach, by mówić i pokazywać naszą rzeczywistość, to co nas otacza, to co nas kształtuje a nie wydumane, nierealne historie.
Inspiracją do wakacyjnych wypraw ojców i synów była chęć stworzenia możliwości wspólnego wyjazdu dla ojców i synów, tak by ojcowie mogli wspólnie pobawić się z synami, zagrać mecz, zbudować zamek, wykonać sztucer, porozmawiać i pośpiewać przy ognisku.
W tym roku to będzie już ósma wyprawa ojców i synów. Każda wyprawa ma hasło przewodnie, pierwsza była związana z kosmosem. Poznawaliśmy tajemnice wszechświata, obserwowaliśmy rozgwieżdżone niebo nad głowami. Zachęcam wszystkich by wyjechać za miasto i popatrzeć w niebo, poszukać gwiazdozbiorów i podzielić się tą chwilą z dzieckiem. Każdy wyjazd wakacyjny ojców i synów, ma określony temat, staram się by tematy były atrakcyjne dla chłopców (i ojców też).
Wspólne przebywanie podczas tego czasu buduje dobre relacje z synem, jak to mówił mój kolega: „ojciec jest cały czas szeryfem w mieście”, tym, który nie boi się spać pod namiotem (chyba), łapie owady, trzyma za rękę podczas nocnych wędrówek i zna się na „wszystkim”.
Dziękuję wszystkim za wsparcie naszej Letniej Wyprawy Ojców i Synów, uzyskane środki przeznaczymy na zakup niezbędnych materiałów, noclegi.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!