Zwracamy się z gorącą prośba o wsparcie dla Raksia 12letniego psiaka.Najpierw napiszemy wam krótką historię Raksia nim przejdziemy do choroby.
Historia Raksia od początku była zawiła. Pierwszym domem Raksia było schronisko gdzie trafił za szczeniaka. Tam poznał swojego kompana Maksa drugiego psiaka w tej samej sytuacji.Psy od początku bardzo się ze sobą zżyły, były nie rozłączne. W schronisku pojawiła się mama słynnego Wiślańskiego pisarza Jerzego Pilcha, pani Wandzia.Pani Wandzia, widząc i słysząc historie jak bardzo psiaki są zrzyte zaadoptowała oba.
Niestety pani Wanda Pilch 2lata temu zmarła.
Mieszkańcy Wisły stawali na rzęsach, by nie rozdzielać Maksia i Raksia.Nikt z rodziny pani Wandy nie wyraził chęci na zabranie psiaków. Mimo wielu fundacjii które dołaczyły się do poszukiwań domu, mimo artykułów w gazetach, audycjach radiowych było ciężko...
Tylko jeden jedyny telefon, tylko jedno dobre serce odpowiedziało na apel...
Skromna pani Beata z Wisły.Pani Beata jest cudowną kobietą, jako jedyna zgodziła się zabrać oba psiaki. Raksio i Maksio to nie pierwsze psy, którym P.Beata zapewniła godną starośc w czułym i kochającym domu....Psiaki bardzo szybko odnalazly sie w nowym domu. Z przyjemnościa patrzy się jak tryska z nich radość... Za co dziękujemy...
Jak mówi pani Beata."Raksio i Maksio umilają mi życie już dwa lata, to Ja dziękuję, że mam ich przy sobie".
Nad tą piekną historią niestety zebrały się czarne chmury..
Raksio jakiś czas temu zaczął nie domagać...
Wityty u weterynarza niestety potwierdziły najgorsze...nowotwór...
W chwili obecnej Raksio jest powizycie onkologicznej w Centrum Zdrowia Vetspec.Z dumą siedząć na fotelu przebył 300km w jedną strone by pokazać się lekarzowi...
Cytując lekarza..." Raksio z swoim zapałem może jeszcze godnie pożyć".
Guz jest operacyjny. A co więcej, po operacjii życie Raksia, może wrócić względnie do normy... Koszt wszystich badań potrzebnych do operacjii i samej opercjii wynosi około 4500
I niestety tutaj pojawiła się bariera, mimo dobrego serca i chęci pani Beata koszt operacjii przerasta jej możliwości.. W tym momencie zwaracamy się do ludzi dobrego serca o wsparcie.
Pani Beata nie rozdzieliła "chłopaków" pomogła im dając dom i serce...
Teraz my im pomóżmy aby jak najdłużej zostali "RAZEM"
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
MÓJ PRZYJACIEL ZOSTAŁ SKAZANY NA UMIERANIE. BŁAGAM, PROSZE O POMOC. NAWET NIE MAM NA JUTRZEJSZĄ WIZYTĘ U WETERYNARZA. pomagam.pl/p3kcnw
Anonimowy Darczyńca
MÓJ PRZYJACIEL ZOSTAŁ SKAZANY NA UMIERANIE. BŁAGAM, PROSZE O POMOC. NAWET NIE MAM NA JUTRZEJSZĄ WIZYTĘ U WETERYNARZA. pomagam.pl/p3kcnw