Dzień dobry,
razem z żoną próbujemy pomóc szwagierce, jej dzieciom i teściom.
Mam nadzieję, że ta zbiórka pomoże spłacić chociaż ułamek ich zadłużenia i uratować rodzinny dom przed licytacją komorniczą.
Pokrótce historia, która doprowadziła do obecnego stanu:
Szwagierka pracując kilka lat za granicą poznała faceta (Polaka), w którym się zakochała. Wszyscy byli zadowoleni, w końcu miała szansę na związek i rodzinę. Dopóki byli za granicą, nie było jeszcze sygnałów, że ta relacja jest zła. Przynajmniej ona tak zapewniała... Po 8 latach postanowili wrócić do kraju i założyć biznes. Do tego szwagierka wróciła w ciąży, co było w pewnym sensie oczekiwane, była już po 30-tce. Myśleliśmy, że mają dużo oszczędności, ale ten 'biznesmen' miał swoje długi, które trzymał w tajemnicy, a Dorotę namówił do wzięcia kredytu pod zastaw rodzinnego domu, który w dobrej wierze przepisali jej rodzice. Do tego jeszcze leasingi na dwa samochody służbowe. Przez kilka miesięcy jakoś się to kręciło, ale potem zaczęły się problemy ze spłacaniem i wychodziły na jaw kłótnie, groźby, zmuszanie jej do kolejnych kredytów i sami nie wiemy co jeszcze. Cichy do tej pory dramat szwagierki zaczął się ujawniać. Jej rodzice nie wiedzieli jak zareagować bo to spokojni, dobrzy ludzie. Córka nic im nie mówiła bo nie chciała ich martwić, ale widzieli ile razy płacze. Podejrzewali, że coś jest źle ale nie mieli dowodów.
W końcu doszło do większych kłótni i szarpaniny, których nie dało się nie zauważyć, rodzice wreszcie wezwali policję. Facet zaczął się odgrażać, że spali dom, zabije mamę, a nawet, że zabije swoją córkę. Po policyjnej interwencji wycofał się, obwinił ich o wszystko i uciekł za granicę. Zostawiona na lodzie szwagierka po kilku miesiącach uległa jego zapewnieniom o poprawie i pojechała tam. Miała nadzieję, że pomoże jej w spłatach rat. Po jakimś czasie dowiedzieliśmy się, że ona jest w drugiej ciąży, a on dalej ma problem. Pracowała w ciąży ile mogła żeby sytuację jakoś ogarniać. Jemu natomiast ciągle coś nie pasowało, ona tłumaczyła że to depresja. Tymczasem okazało się, że on ją psychopatycznie kontrolował, odizolował od wszystkich znajomych, nie pozwalał dzwonić do rodziny i ciągle straszył. Zabierał jej karty bankowe, kontrolował na co wydaje i z kim ma kontakt telefoniczny. W końcu szwagierce w desperacji udało się uciec z małymi dziećmi na ulicę. Pomagała jej za granicą opieka społeczna. W końcu się udało ściągnąć ją z tego przytułku dla samotnych matek do kraju.
Teraz żyją w rodzinnym domu, ale zastawionym pod kredyt... Rodzice podupadli przez to wszystko na zdrowiu, jej ojciec ma depresję, teściowa kłopoty z sercem i dużo innych chorób z całego życia. Do tego niskie emerytury.
Szwagierka wszystko co zarobi i zbierze (daje korepetycje, alimenty których ojciec dzieci nie placi, dodatki z mopsu, 500+) przeznacza na spłatę zadłużeń po 3000zł miesięcznie, a to i tak cząstka długów.
Suma kredytu pod zastaw domu, leasingów (auta już dawno zabrali do rozliczenia) wynosi prawie 300.000 zł.
Facet od czasu ucieczki za granicę nie poczuwa się do odpowiedzialności za zniszczenia jej życia. Jedynie odgrażał się że go popamiętają, że odbierze jej dzieci (ale nie po to żeby samemu się nimi zająć ale aby je oddać do domu dziecka). Psychopatycznie zastraszał ją wszystkimi możliwymi sposobami...
Teraz wiemy, że uległa manipulacji drania. Pozwalała latami niszczyć sobie życie i wmawiać, że do niczego sama nie dojdzie.
Liczymy bardzo, że znajdą się ludzie którzy są w stanie pomóc im wyjść z dołka zanim komornicy zaczną licytować dom. Sami z żoną pracujemy w innym mieście i nie mamy takich zasobów finansowych. Pomagamy ile możemy, ale bardzo przykro nam patrzeć, jak dobrzy ludzie muszą funkcjonować na granicy ubóstwa.
Nie chcemy publikować tej zbiórki na facebooku ponieważ szwagierka i jej rodzice nie potrafili by się tak prosić o pomoc, oni się wstydzą tej całej sytuacji. Ale wiemy, że sami nie dadzą rady.
Jeśli ktoś potrzebuje zweryfikować dane osobowe lub osobiście porozmawiać to zapraszam do kontaktu.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: