Paulina Szlakowska
Grzyb i wilgoć w łazience
Szanowni Państwo,
jestem pełna podziwu i chylę czoła nad tym jak wiele dobrego robicie dla innych i jak wielkie są Wasze serca ;) ❤cieszę się, że w naszym kraju powstają takie miejsca jak Wasze.
Sama dzielę się tym co mam z tymi w potrzebie,na tyle na ile to możliwe.
Niestety tym razem sama nie jestem w stanie pomóc, nie dysponuje takimi środkami i możliwościami. Jest w Skierniewicach kobieta , chora od lat ,która tej zimy może już nie przetrwać. Małgorzata, rocznik 67. Od kilkunastu lat leczy się na depresję i nerwicę ,kilka lat temu zdiagnozowano u niej czerniaka oka, jest po operacji, dalej sie leczy . Ma znaczny ubytek wzroku w obydwu oczach, a dodatkowe schorzenia nie pozwalają jej pójść do pracy. Ma także słaba odporność. Jedyne źródlo dochodu to renta w wysokości ok 600 zl i kilkanaście zl od córki która z nią mieszka. Po opłaceniu rachunków za prąd , kupieniu opału itp na życie zostaje nic. Małgorzata nie miała łatwego życia, jej maz był alkoholikiem ,przepijal pieniądze, sprzedawał rzeczy, stosował przemoc psychiczną( wszystko udokumentowane ) w 2006 r Goska przez to miała próbę samobójczą, jakiś czas spędziła na oddziale psychiatrycznym. Maz Małgorzaty chorował od lat na przetoki i ropnie odbytu ,przez swój nałóg zaniedbal leczenie, przez co przypadłości zamieniła się w nowotwór bez szans na wyleczenie ,kilka msc tego roku spędził na oddziale paliatywnej opieki gdzie 1.09 zmarl. Pozostawił za sobą długi, które Malgorzta zaciągala by go ratować , bo mimo tego jako byl,kochała to. Dariusz - tak miał na imię także nie pracował ,miał rentę z której część zabierał komornik ,po jego śmierci renta dalej już nie jest wypłacana. Małgorzacie po mezu został dom. Dom ,budynek z lat 70- tych mniej więcej. Niestety wymagający gruntownego remontu. Cieknacy dziurawy dach ,spowodowal, że w domu jest pleśń i grzyb , co powoduje dodatkowe dolegliwości u Malgorzaty. Do tego stare ,nieszczelne okna , nieocieplone ściany i brak pieniędzy na opał powoduja wyziebienie domu , a gdy na dworze mróz, lód widoczny jest na ścianach. Przez ponad rok w domu nie było wody, ponieważ hydrofor przestał działać z pomocą sąsiadów udalo sie po roku naprawić , gdy Malgorzta zaoszczędzila cudem parę zł na uzywana pompę do wody, jednak cały czas coś nawala ,ponieważ rury są stare a nie stać jej na hydraulika ,który znalazlby przyczyne problemów. Gdy coś pójdzie nie tak znowu będzie zmuszona sięgać wodę wiadrem że studni . Do tego piec, stary rozklekotany w każdej chwili może się rozstać i spowodowac tragedię, dymi się z piwnicy do mieszkania przez co zagraża to życiu domowników. parę razy Małgorzacie z pomocą przyszedł Mops jednak mają wielu podopiecznych i nie są w stanie pomóc Małgorzacie ani z środkami na remont domu ,ani z zakupem leków jedzenia na które często brakuje i Małgorzata musi korzystać z pomocy schorowanej matki bądź pożyczać od sąsiadów na chleb ,już nie mówiąc o lekach..
Ta zbiórka pozwoli Gosi przeżyć zimę i wyremontować dom
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!