Grzegorz Jakubczak
Z całego serca bardzo dziękujemy za pomoc wszystkim Darczyńcom .Choroba tym razem zwyciężyła. Mój mąż Grzegorz odszedł od nas 6 maja. Bóg zapłać.
Mam 66 lat i jestem emerytem. Pieniądze zbieram na leczenie nowotworu: reemisja nowotworu na wątrobę i śledzionę. (guzy nieoperacyjne) W 2015 roku zachorowałem na nowotwór żołądka. Przeszedłem cykle chemii i 10 kwietnia 2016 roku, operacyjnie wycięto mi cały żołądek. Przez 3 lata był spokój i byłem szczęśliwy, że wygrałem.Niestety, obecnie jestem po drugiej chemii, i jeszcze 8 razy, co dwa tygodnie. A co potem? Nowoczesne leki w Niemczech kosztują ok. 20.000 Euro. Z mojej emerytury nie jestem w stanie ich zakupić. Dlatego proszę Was o pomoc.
Dziękuję wszystkim za dotychczasową pomoc. Dzisiaj jest 11 czerwca. Jutro jadę pochować brata, który zmarł w piątek, 7-go, na nowotwór płuc. Jego i mój nowotwór otrzymaliśmy w spadku po rodzicach. Gdybym mógł wykupić ubezpieczenie na raka, to nie prosiłbym Was o pomoc. Niestety skończyłem 60 lat i to mi zamknęło drogę do ubezpieczenia. Leczenie nowotworu kosztuje ogromne pieniądze i sami nie jesteśmy w stanie udźwignąć tego problemu. Jak pokazuje życie, na Polaków zawsze można liczyć, co niniejszym czynię i pozdrawiam Was wszystkich. Życzę zdrowia.
Z całego serca bardzo dziękujemy za pomoc wszystkim Darczyńcom .Choroba tym razem zwyciężyła. Mój mąż Grzegorz odszedł od nas 6 maja. Bóg zapłać.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
KEla
Życzę dużo zdrówka i radości
Karina
Trzymam gorąco kciuki za poprawę! Będzie dobrze wierze w to!
Anonimowy Darczyńca
Niech Pan się nie poddaje, trzymam za Pana kciuki.
Anonimowy Darczyńca
Życzę zdrowia i siły do dalszej walki!
Basia
Panie Grzegorzu, proszę się nie poddawać, dużo zdrowia!