Utrata zatrudnienia, 3 miesięczne bezrobocie, studia - wpadłem w przepaść debetu na koncie i utknąłem na kwocie 14 tysięcy do spłaty. Regularna wypłata niestety nie jest w stanie szybciej spłacić, gdyż koszty życia są równie wysokie. Przychodzi pensją, przychodzą rachunki… wydatki życiowe ograniczam właściwie do minimum. Bardzo proszę o pomoc :( Oprocentowanie co miesiąc rośnie, a debet ledwo maleje… :(
Jezeli ktoś chciałby wpłacić chociaż pare złotych. Będę ogromnie wdzięczny! Czy znajdzie się troszkę dobrych dusz? :(
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!