Martyna Syrek
Cześć! Jestem Martyna. Od 13 maja 2010 roku (rok przed maturą) nie mam mamy, która zmarła nagłą i tragiczna śmiercią. Tata od tego czasu popadł w nałóg alkoholowy i ląduje na odwykach. Pomimo moich najszczerszych starań ukończenia studiów na kierunku prawo dzienne nie byłam w stanie ich ukończyć przez nadmiar presji otoczenia a także obawę o test nieskazitelności w świetle tegoż środowiska, co zaowocowało depresja i dotąd się z niej nie pozbierałam. Od marca 2020 roku, kiedy zwolniono mnie z banku Pekao SA rozpoczął się dla mnie trudny okres w życiu - bowiem nie mogę znaleźć stałej pracy na dłużej niż miesiąc - dwa. Dodatkowo jestem po operacji, mam słabe zdrowie i często choruje. Proszę o pomoc! Pieniądze ze zbiórki zamierzam przeznaczyć na spłatę zaległych zobowiązań. Dziękuję za każdą pomoc, jest dla mnie ważna.