Jestesmy milosnikami zwierzat ,ludzmi wrazliwymi na krzywde tych ,ktore same sie nie obronia Codziennie mamy zgloszenia ,ze gdzies psu dzieje sie krzywda .Kradniemy czas jaki mamy dla rodzin ,dla siebie ,dla swoich psow .Nie wiemy czy ludzie sa tak okrutni ,pozbawienie uczuc ,bez ematii na bol i krzywde ,czy tylko glupi? Zabronic psom biegac to jak zabronic ptakom latac
zawsze jedziemy z dusza na ramieniu ,czy ludzie zrozumieja ,to co do nich mowimy? czy poprawia warunki ? czy bedzie odbior ,a jak tak czy mamy miejsce? fundusze na kolejnego upodlonego psa?
Pomoz nam ,bo bez Was nie damy rady
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!