Zbiórka BEZ SZANSY na jakikolwiek dom - miniaturka zdjęcia

BEZ SZANSY na jakikolwiek dom Jak założyć taką zbiórkę?

BEZ SZANSY na jakikolwiek dom

640 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciły 24 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Anna Książek - awatar

Anna Książek

Organizator zbiórki

Ci, którzy nas znają wiedzą, że zabieramy pod opiekę nie tylko szczeniaczki bo to żaden wyczyn ale głównie dorosłe sponiewierane porodami  suki, jak również  i psy dzikie, wymagające socjalizacji, psy kalekie, bez oka czy niepełnosprawne, również wozimy na kastracje suki gospodarskie i co któryś weekend poświęcamy na wyłapywanie kotów wolno żyjących na kastracje. Oczywiście wyręczamy w tym gminy a także  nasz Animal Patrol, który powołany jako jednostka poświęcona tylko do pomocy zwierzętom, zaopatrzona w super sprzęt nawet nie pofatyguje się często przyjechać po płaczącego zagubionego bądź wyrzuconego na ulicę kota twierdząc, że jak dobrze wygląda to na pewno jest dziki i sobie poradzi. 

Tak więc od lat my ludzie prywatni wyręczamy nasze miasto w pomocy bezdomnym zwierzętom i wspomnieć tutaj także należy, że pula na leczenie bezdomnych kotów już także dawno się skończyła w naszym mieście. Środki na kastracje psów właścicielskich skończyły się już po kilku dniach w lecznicach bo przecież oszczędności będą potem na utrzymywaniu tabunu rozmnożonych zwierząt. Tak miasto Łódź dba o zwierzęta. 

Ale wracając do tematu...

Efekt sobotniej łapanki -  złapany podrostek, burasek z cudnymi dlugimi uszami a potem oporna mamą. Jeszcze jeden maluch walczy ale i tak jest na straconej pozycji.

Oba zwierzaki natychmiast zaliczyły lecznice a mama w niej pozostała i za to musimy zapłacić.  Byłyśmy pewne, że jest dzika a tu ZONK

I to jest ten scenariusz, którego pod uwagę nie wzięłyśmy.....

Potrzebny tymczas, potrzebne puszki, potrzebny żwirek i  środki na dokładne przebadanie kotki i jej profilaktykę i opłacenie pobytu w lecznicy. 

Boję się bo koty są praktycznie niewidzialne...a zwykła szara Burasia bez Waszej pomocy będzie musiała wrócić w miejsce bytowania.  A mnie wtedy pęknie serce.

Kota jest CUDOWNA, PROLUDZKA, W PEŁNI OBSŁUGIWALNA I MIZIASTA.

Jak ją wypuścić po kastracji na ulicę? 

Jak spojrzeć jej w oczy i powiedzieć...radziłaś sobie do tej pory to radź sobie dalej? 

Jak odwrócić wzrok i odejść do ciepłego mieszkania wiedząc, że ona tam została po tym jak zaznała odrobiny ciepła i pełnej miski w lecznicy?

JAK....?

JAK....?

JAK...?

Kochani to od WAS ZALEŻY JEJ DALSZY LOS. 

I nie, nie myślcie sobie, że to szantaż emocjonalny bo po prostu nasze możliwości się skończyły już dawno zarówno logistyczne jak i finansowe... To w ciągu 2 tygodni 6 kot pod naszą opieką a dziś jeszcze prośba o zabranie głuchego kota.

Jeśli uda nam się zebrać choć połowę kwoty zabierzemy i jego ale same nic nie zrobimy...

Popatrzcie w oczy tej Burasi i zadajcie sobie pytanie jak to jest być bezdomnym, głodnym i zdanym na łaskę dobrych ludzi.....a potem wpłaćcie choć złotówkę...




640 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciły 24 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Anna Książek - awatar

Anna Książek

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 24

Anna Nowacka - awatar
Anna Nowacka
5
Grażyna Sałacińska - awatar
Grażyna Sałacińska
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Barbara Pawlak - awatar
Barbara Pawlak
50
Dominika Słodka-Dymecka - awatar
Dominika Słodka-Dymecka
100
Dorota Marczewska - awatar
Dorota Marczewska
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Gosia i Madi - awatar
Gosia i Madi
15
Beata Kostrzewa - awatar
Beata Kostrzewa
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij