Witam i z góry dziękuję już za to, że ktoś chciał przeczytać moją historię
Jest ona krótka...
Na początku tego roku zaczęliśmy się starać z mężem o kredyt na kupno domu dla naszej rodziny. Gdy już dom był nasz (jest on do całkowitego remontu) i zaczęliśmy pierwsze prace, sytuacja na rynku zaczęła się zmieniać, ceny materiałów budowlanych poszły mocno w górę... Bardzo mocno... Wszystkie pieniądze, które mieliśmy odłożone na umeblowanie musiały zostać dołożone do opłacenia podstawowych materiałów
Do tego podwyżki rat, nasza skoczyła w górę o 1000 zł... Nie jesteśmy w stanie już nic odłożyć a ceny cały czas lecą w górę. Doszło do tego, że nie będziemy mogli dokończyć remontu domu z pieniędzy z kredytu
Z domu, który teraz wynajmujemy musimy wyprowadzić się do lipca /sierpnia ... Mamy niewiele czasu, bank również narzuca nam czas w jakim ma być skończymy remont
Mąż stara się jak może i wszytko co jest w stanie zrobić sam to robi ale jest dużo rzeczy, których się nie podejmie, więc jest mało okazji by zaoszczędzić
Wiem, że są osoby które bardziej potrzebują pieniędzy, walczą o zdrowie i życie... Ciężko mi się przyznać do tego, że nie daliśmy rady i musimy prosić o pomoc... Ale już nic innego mi nie zostało
Jeśli ktoś jest w stanie pomóc, to proszę o wsparcie, liczy się każda kwota... Byle tylko moglibyśmy wejść do naszego nowego domu... Nawet na gołe ściany i podłogi
Dziękuję z całego serca ❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!