Nasza ukochana kotka Tola, która dołączyła do naszej rodziny w sierpniu, była radosnym 4 miesięcznym kotkiem aż do października.
Wtedy właśnie zaobserwowaliśmy, że coś się z nią dziej. Więcej spała, nie była skora do zabawy, brak apetytu. Pierwsza wizyta u weterynarza 41'C, lek na spadek temperatury+antybiotyk, drugi dzień wizyt, temperatura+ nabrzmiały brzuszek. Badania USG, pobrania krwi, i diagnoza: Zapalenie otrzewnej tzw: FIP.
28.10 zaczeliśmy leczenie GS.
Dodatkowo okazało się ,że Tola ma anemię co dało dodatkowe zastrzyki, które zniosła dzielnie.
Obecnie jesteśmy na 40 dniu leczenia. Dzięki lekom Tola znów zaczęła się bawić, zaczęła jeść. Leczenia nie można przerwać- oznaczało by to dla niej śmierć . Leki są niestety bardzo drogie. Postanowiliśmy walczyć o naszego 4-nożnego przyjaciela, chcieliśmy dać jej szanse na szczęśliwe zakończenie jednak koszt całej terapii zaczyna nas przerastać. Nie chcemy się jednak poddać.
Wierzę, że dzięki waszej pomocy uda nam się przezwyciężyć tę straszną chorobę jaką jest FIP!
Za waszą pomoc będziemy bardzo wdzięczni, liczy się każdy grosik.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
❤️