Witajcie,
pomimo, iż minęły już 3 tygodnie od wydarzenia jakim była powódź w Trzcinicy, emocje towarzyszą nam nadal. Wspomnienie tamtych wydarzeń powoduje, że w oczach pojawiają się łzy.
Do tej pory wydawało nam się, że z remontem domu i sklepu będziemy w stanie poradzić sobie sami, dlatego też zbiórka powstaje dopiero teraz. Teraz, kiedy zaczynają się schody... Remont generuje ogromne koszty, ale jeszcze większe koszty czekają nas, by rozliczyć się z tym, czego już tak naprawdę nie ma. Nie ma, bo zabrała woda. Towar, pieniądze, faktury, kasę fiskalną... To z tym musimy się zmierzyć najpierw, by móc pomyśleć o odbudowie sklepu. Urzędy nie dają za wygraną, mimo iż oficjalnie wiadomo, że dotknęła nas klęska żywiołowa.
Jako córka, czuję się zobowiązana pomóc Rodzicom, którzy to zawsze pomagali mi, a w tym momencie sami nie są w stanie poradzić sobie w walce z "systemem".
Z całych sił wierzę, że na twarzach moich Rodziców jeszcze zagości uśmiech i ulga, bo na tym zależy mi najbardziej.
Tworzę tą zbiórkę, bo wiem, że mój Tato, który po tamtejszych wydarzeniach jest dla mnie "cichym" Bohaterem- byłby niezmiernie wdzięczny za każdą pomoc.
Jeśli obejrzenie załączonego filmiku wywołuje u Ciebie jakiekolwiek emocje- będę wdzięczna za udostępnienie i choćby minimalne wsparcie.
Z serca, DZIĘKUJĘ!
Sabina Gwoździańska
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!