Mam 28 lat. Moim najwiekszym kompleksem sa moje zeby. Nie pamietm kiedy ostatni raz sie usmiechalam. Wiem ze dla wiekszosci moj problem wydaje sie blahy, ale mi przeslania cale moje dorosle zycie. Nie potrafie jak inni bawic sie, smiac. Ciagle chce byc sama, nie chce zeby ktokolwiek mnie widzial. Jesli ktos moze pomoc bardzo prosze o nawet symboliczna darowizne. Pozwoli mi sie to poczuc lepiej, da nadzieje, ze moze byc lepiej. Dziekuje.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!