Joanna Bloch
Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie!
Troszkę brakuje do zakończenia zbiórki, mam nadzieję, że uda się uzbierać całkowitą kwotę.
Kwotę zwiększam do 680 zł, czyli tyle ile zapłaciłam za badania dwóch kotek - Buni i Plamki.
Mała kotka, imieniem Bunia, miała szczęście, gdy po długim pobycie w schronisku znalazła nowy dom. Jej oczy pełne nadziei lśniły, kiedy po raz pierwszy przekroczyła próg nowego miejsca, pełnego ciepła i miłości. Miesiące mijały, a Bunia z małej niesfornej kotki stała się dorosłą i zrównoważoną kocią panną. Nie była już malutką słodką kuleczką przez co nie wzbudzała już tyle zainteresowania. Stała się niepotrzebna.
Trafiła na działki, gdzie tylko dzięki dobrym ludziom udało jej się przetrwać niejedną srogą zimę. Nie było łatwo. Łapki przymarzały do betonu, przypominając o bezsilności wobec zimnego, okrutnego świata. Każdy krok sprawiał, że czuła, jak jej ciało przeszywa mróz, a nadzieja na ciepło stawała się coraz bardziej odległa. Z każdą chwilą czuła, jakby jej życie było ostatnią stroną nieczytanej książki – zapomniane i porzucone.
Ratowanie kotów to jak podróż przez morze łez, gdzie każda fala przynosi nowy ból i utrapienie. Wspomnienia o bezdomnych kotach wbijają się w serce jak ostry szpikulec, przypominając o ich cierpieniu i samotności. Każdy kot, którego ratuję z ulicy, to nie tylko zbawienie od zimna i głodu, ale także próba naprawienia złamanych serc i załatania rannych dusz. To walka z samym sobą, z widokiem niewyobrażalnego cierpienia, w nadziei na chociaż odrobinę ulgi dla tych, którzy są zapomniani przez świat.
Bunia ma 6 lat, a jej historia jest prawdziwa.
Koteczka obecnie przebywa u mnie. W porozumieniu ze schroniskiem, z którego została adoptowana, zobowiązałam się do znalezenia jej odpowiedzialnego domu. To cudowna kocia przyjaciółka. Delikatna, czuła, bardzo grzeczna. Po tym co przeszła zasługuje na spokojny dom. Jednak przed tym krokiem, konieczne jest wykonanie badań. Proszę o wsparcie.
Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie!
Troszkę brakuje do zakończenia zbiórki, mam nadzieję, że uda się uzbierać całkowitą kwotę.
Kwotę zwiększam do 680 zł, czyli tyle ile zapłaciłam za badania dwóch kotek - Buni i Plamki.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!