Agnieszka Kaźmierzewska
Aktualizacja z dzisiejszej (28 sierpień) wizyty u weterynarza:
Maluch od dnia wczorajszego bardzo osłabł. W nocy mieliśmy wrażenie, że Bonifacy już od nas odejdzie :( ku naszemu zdziwieniu maluch wytrzymał do rana. Niestety dobrych wieści mamy… maluch dostał gorączki - 40 stopni. Podobno oznacza to, że organizm walczy, czy skutecznie? Przekonamy się następnego dnia. Ta non ma być decydująca… Trzymajcie kciuki!